 |
|
Tu świat spierdala przed oczami.
|
|
 |
|
Moment minie, lecz nie zginie.
|
|
 |
|
Mam ochotę wylać z siebie potok wzniosłych słów.
|
|
 |
|
Nauczyłam się milczeć, gdy mam coś do powiedzenia.
|
|
 |
|
Znów popełniam ten sam błąd. Wchodzę w znane już bagno.
|
|
 |
|
Raz Cię chcę, a raz nie. O ironio.
|
|
 |
|
By zabłysnąć na chwilę człowiek traci rozsądek.
|
|
 |
|
Szkoda marnować życie i przekreślać siebie. Nawet gdyby nam się nie udało, mogłabym powiedzieć: próbowałam.
|
|
 |
|
Zanim zaufasz, przekonaj się, czy warto.
|
|
 |
|
- Patrz, materiał na męża. - Skąd wiesz? - Ma przekute ucho. - No i? - Zna ból i kupuje biżuterię.
|
|
 |
|
tak, nie mam przyjaciół. duszę w sobie wszystkie swoje myśli, smutki, a gdy już brakuje mi sił- płaczę. czasami zapalę papierosa, wezmę łyka czerwonego wina taty,- które chowa przed mamą w szafce pod skarpetkami- i myślę. myślę o tym, jak to by było, gdybym była inna. gdybym była normalną dziewczyną, która ma przyjaciółki. która byłaby przez kogoś kochana..
|
|
 |
|
Siedziała na parapecie z kubkiem ciepłego mleka, patrząc na gwiazdy, myśląc o Nim. Miała założoną jego bluzę i słuchała jakieś nudnej piosenki, która akurat leciała w radiu. Było już dosyć późno. Wzięła do ręki telefon, weszła w funkcję sms i napisała : Mimo tego , że dzielą nas kilometry i mimo tego ,że dobrze się bawisz teraz z kumplami chciałam ci napisać, że dziękuję za wszystko. Chwile jeszcze zastanowiła się, czy dać mu tą błahą buźkę z dwukropkiem i gwiazdką na sam koniec, w końcu nie liczyła na nic wielkiego, po prostu chciała mu podziękować za to, że się nią interesował. Jednak po przemyśleniach zrezygnowała z tego . Wysłała mu tą wiadomość i wróciła do swych przemyśleń. Nagle poczuła wibracje telefonu . Dzwonił do niej . Odebrała. Usłyszała jego głos, który tak uwielbiała nie wiedziała co ma powiedzieć. On zaczął : Wiesz ja Cie też. Wiem, że zapewne nie wiesz co powiedzieć ale ja Cie KOCHAM. Jej oczy zaczęły napływać łzami. A on dodał: - Kotek nie płacz bo nie ma powodu
|
|
|
|