 |
|
kiedy chodzę totalnie roztrzęsiona, zdenerwowana, i potrafię zjechać każdego za byle drobnostkę, przydałbyś mi się.
|
|
|
|
wyjść i nie wrócić kurwa. mieć wyjebane na wszystko i na wszystkich. na tych, którzy mają czelność nazywać się naszymi przyjaciółmi. spierdolić z tego świata, rozumiesz?! jebana bezradność i desperacja.
|
|
|
|
myślisz, że mnie tak naprawdę znasz?! więc stań przede mną i patrząc mi głęboko w oczy, powiedz mi jakie mam największe pragnienie.. jeżeli będziesz znał poprawną odpowiedź, wtedy możesz mówić, że znasz mnie od początku do końca.
|
|
|
|
fakt jest taki, że jesteśmy uzależnieni od innych ludzi. od ich głosu, wzroku i serca. od pomocnej ręki, tekstów, których czasem nawet nie ogarniamy i tych niewinnych min, kiedy nas o coś błagają. żyjesz, bo Oni wypełniają Twoją pustkę, którą odczuwasz w samotności, pośród swoich czterech ścian. żyjesz, bo Oni są przy Tobie, kiedy tylko tego potrzebujesz i weź to w końcu do cholery doceń.
|
|
|
|
Daj mi żyć. Nie myślę o raju, miłości nie ma dziś. Nie oczekuje czarów, po prostu daj mi żyć.
|
|
|
|
- twój ulubiony kolor?
- zielony.
- bo jego oczy?
- nie, bo marihuana.
|
|
|
|
Twój uśmiech zauważyłabym nawet na drugim końcu świata.
|
|
|
|
Mówisz, że kochasz deszcz, a rozkładasz parasolkę gdy zaczyna padać. Mówisz, że kochasz słońce, a chowasz się w cieniu gdy zaczyna grzać. Mówisz, że kochasz wiatr, a zamykasz okno gdy zaczyna wiać. Właśnie dlatego boję się, gdy mówisz, że kochasz mnie.
|
|
 |
|
jak tak na ciebie patrzę, to aż szkoda mi czasu na mruganie . / 517
|
|
 |
 |
jestem zmęczona walką o innych, teraz będę siedzieć i sprawdzę, czy ktoś będzie walczyć o mnie.
|
|
|
|
|
znowu z alkoholem jedność, zapić ból to ostateczność.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
