 |
Nigdy nie chciałem zabijać, ale zabiorę cię w ciemność
Czeka Cię piekło, ja w swoim jestem odkąd.
|
|
 |
A ta arytmia może mnie zabije kiedyś, a może nie
I najgorsze, że ta historia jest prawdziwa.
|
|
 |
Muszę wytrwać, więc znikaj, proszę Cię.
|
|
 |
Nazajutrz znowu mi się przyśni taki moment jak ten
Wiem, to jest nietaktem tak mówić
I uśmiercać to co kochałeś najbardziej .
|
|
 |
Nie możemy żyć i nie ma nic i nie ma uciec dokąd.
|
|
 |
teraz gdy po wszystkim,
wszystko jest już niczym.
|
|
 |
I kiedyś to zrobię, więc przygotuj się na dłonie we krwi
To rozwiąże problem, co dzień się o to jutro boję.
|
|
 |
Ilu jest obok mnie tych prawdziwych ? / i.need.you
|
|
 |
Złamał mi serce. Potrafił być jeszcze bardziej chamski - zabrał ze sobą pewną część. / i.need.you
|
|
 |
Uwierzyłam, że sama potrafię znaleźć szczęście. / i.need.you
|
|
 |
Może zostaniesz na wszystkie jutrzejsze śniadania ? / i.need.you
|
|
 |
czemu od jakiegoś czasu jesteś taki chłodny? / i.need.you
|
|
|
|