 |
Mieli iść nie daleko,
ale płynęli w rozmowie
tak że szli równo z rzeką
i zanim się spostrzegli
byli gdzieś, gdzie nie wiedzą,
a żeby nie iść dalej
usiedli na zimny beton.
|
|
 |
obudziła się rano, była sama, wstając
obok niej leżało 4 złote z drobnych
i kartka z napisem : Żeby nie było, że za darmo!
|
|
 |
-Czy miłość nieodwzajemniona wzmacnia?
- tak
- A czy zabija?
- też.
|
|
 |
-bolało ?
-okropnie. nadal boli.
|
|
 |
Rozbieraj się - Tak od razu? Może najpierw buzi.
|
|
 |
maleńka, świat w twoich rękach.
|
|
 |
-Co się dzieje z człowiekiem, kiedy pęka mu serce?
-Nic. Zupełnie nic. Przecież żyję, piję herbatę, biorę prysznic, czytam książki, czasem nawet się uśmiecham.. z tym, że każda z tych czynności nie ma najmniejszego sensu, rozumiesz?
|
|
 |
- Jak myślisz czym jest miłość ?
- Szczerze to nie wiem.
- Więc ja Ci powiem czym jest ?
Chcesz ?
- Tak chcę.
- To słońce, burza, chmury, deszcz,
wszystko to co pragnesz mieć.
To życie pełnią życia.
To radość z samego na świecie bycia.
- A jeśli nie jest odwzajemniana ?
- To tak jakbyś była zabijana
powoli lecz zbyt boleśnie
by przestać o tym myśleć
by normalnie istnieć.
- A czym jest w miłości zdrada ?
- To śmierć dla miłości.
Cios od którego się pada
i często nie wstaje
gdy człowiek się poddaje,
a wtedy gdy smutek doskwiera
wtedy się już tylko umiera
i czeka aż ziemia Cię pokryje.
- Więc... ja już nie żyję.
|
|
 |
- Tylko mi powiedz, to ważne . Kochasz go?
- Nie wiem
- Jak to nie wiesz?
- No nie wiem
- Możesz albo kochac albo nie.
- Ale ja nie wiem
- ?
- Nie moge powiedziec że nie kocham , ale gdybym powiedziała , że kocham , to było by mi głupio .
|
|
 |
- Ale kochasz go?
- Tak narazie tak .
|
|
 |
jak ja go wtedy kochałam, do szaleństwa przecież! teraz też, ale inaczej, to już inna miłość, pewnie większa w sumie. więc dlaczego myślę: 'jak ja go kochałam'? czy dlatego, że pierwsze uczucie jest bezkrytyczne? dopiero później zaczyna się dostrzegać pełnego człowieka. ale to już nie jest ten huragan, który wszystko po drodze zagarnia, zabiera ze sobą. potem wszystko wraca na miejsce, zostaje wiaterek, podmuch - taki cudowny czasami. on ciągle jest mi bliski, tak samo, ogromnie. - ja tylko musze sie zastanowić, nic więcej.
|
|
 |
znudziło mi sie bycie królewną, będę teraz źdz.irą..
|
|
|
|