 |
|
Jak mam jakiś problem zawsze słucham się serca, bo niekiedy nie wystarcza rozum i inteligencja.
|
|
 |
|
To nie jest wieś gdzie dzieci głaszczą krówki, tu dzieci czują syf już od podstawówki.
|
|
 |
|
Może to pojmiesz jeśli się skupisz. Ja daję tu rady, ty tu dajesz dupy.
|
|
 |
|
Bóg ją nieźle wyposażył chociaż w głowie ma pustkę, to nadrabia te braki kręcąc bezczelnym dupskiem.
|
|
 |
|
Codziennie dziękuję Panu Bogu za tych zajebistych ludzi, którzy pomimo upływu czasu nic się nie zmienili.
|
|
 |
|
Czasem się modle by ten kolejny dzień nie był końcem, ale pamiętam ze następnego dnia tez wstaje słońce.
|
|
 |
|
pamiętam, jak z blaskiem w oczach patrzył na mnie, tak jakbym to ja wypełniała każdą pustkę w jego sercu, jak łapiąc mnie w talii przyciągał do siebie i otulał me zmarznięte ciało swym zapachem. splatając nasze palce w jedną całość, lekkim ruchem swej dłoni podnosił podbródek do góry, podtrzymując tak, powoli przybliżał swe usta, delikatnie zatapiając ich smak, w moich. zaciągał się zapachem mego ciała, za każdym razem z taką samą fascynacją, dłonią dotykając policzka szeptał, o tym jak z dnia na dzień coraz bardziej pragnie być obok, jak bardzo marzy o tym, bym jego własnością była już na zawsze. | endoftime.
|
|
 |
|
za każdy fałsz na mój temat, wyrwany gdzieś z twoich ust, za każdy kit wciskany innym tylko po to, by zjechać mi reputację, mogę szczerze podziękować, pytasz dlaczego? bo akurat mnie to nie boli, właśnie dzięki temu, ja kształcę charakter, a ty tak po prostu w oczach innych, stajesz się kimś niewartym nawet jednego spojrzenia. | endoftime.
|
|
 |
|
Jeśli w domu masz kurwę co cię zdradza
wypierdol ją za drzwi tylko ziomek doradzam
w sumie mnie nie przeszkadza
ale jak to wygląda jak miłość twego życia
wisi lapsom na jądrach ...
|
|
 |
|
Daj dzióbka
Daj noska
Ta, chyba kurwa Ty! Ja Ci dam dzióbka! Zamknij ryj!
|
|
 |
|
I zakoduj, sobie to na zawsze bo szkoda mi Cię,
Głupot nie wygaduj i żeby to było jasne każdy ma własne życie.
|
|
 |
|
wystarczy ułamek sekundy, jedna chwila a Nasze wspólne marzenia i sny, mogą tak po prostu prysnąć, jak bańka unosząca się gdzieś na wietrze. pytasz dlaczego? spójrz na to z tej strony, uczucia, których nie doceniasz i o które nie dbasz, z czasem tak po prostu wypalają się, bez konkretnego powodu stają się dla Nas niczym, chociaż kiedyś były najważniejsze, czymś czym oddychaliśmy razem, każdego dnia. | endoftime.
|
|
|
|