|
Dawałaś mi tę szansę nieraz, bym się pozbierał, żebym wstał... Zobacz wstałem, ale Ciebie już nie ma.
|
|
|
W tej chwili by cię mieć oddałbym wszystko.
|
|
|
Jeśli nie akceptujesz mojego życia to trzymaj się od niego z daleka.
|
|
|
Dużo chlania mordeczki i zajebistego wejścia w Nowy Rok (czyt. bez bełtu) życzy wam jakże zajebisty i skromny slonbogiem!
|
|
|
ostatnie dziesięć sekund roku odliczę będąc w Twoich ramionach. / tonatyle
|
|
|
Ponownie wkraczam w kalejdoskop wspomnień. Jest wiele chwil spędzonych z Tobą, o których na pewno nie zapomnę. / slonbogiem
|
|
|
Nie, nie jesteś perfekcyjny. Perfekcją można nazwać zrobione wyśmienicie malibu. Ty za to jesteś pojebany, ale także wyśmienity na swój sposób. / slonbogiem
|
|
|
Ponownie samotnie przebywam. Raz leję wódę, a raz do kufla piwa. / slonbogiem
|
|
|
|