 |
Codziennie zastanawiam się gdzie zgubiłam moje serce, kto uderzył je tak mocno, że wypadło z mojej kieszonki umieszczonej w klatce piersiowej i uciekło zostawiając po sobie niesamowita pustkę.
|
|
 |
Chyba najbardziej boli mnie Twoje niezdecydowanie. Często spoglądam na Ciebie z daleka, widzę przez okno jak śmiejesz się z chłopakami i pewnie jesteście pod wpływem najróżniejszych specyfików, o których nawet nie mam i nie chcę mieć pojęcia. Powtarzasz mi jak mantrę, że kochasz i wrócisz tutaj w odpowiednim momencie, nie zastanawiając się czy mam jakąkolwiek siłę na czekanie. Próbujesz być zimny jak lód, ale kiedy słyszysz nerwowe pukania mojego serca rozklejasz się jak ja widząc szczeniaczka w parku. Zdajesz sobie sprawę, iż potrzebuję Cię w każdej sekundzie mojej egzystencji, bezinteresownie i z całą odpowiedzialnością. Szkoda, że nie jesteś na mnie gotowy.
|
|
 |
nie mam już sił, łez, zabrakło słów, pada deszcz, ja i duch na rozstaju dróg, gdzie jest Bóg?
|
|
 |
rzeczywistość jest podła ale daje nam wybór
|
|
 |
znali smak, a i tak i tak, by tego nie oddali za nic, brat. Granic brak, a w bani świat
|
|
 |
wspomnienia bolą, ale chyba nic poza tym
|
|
 |
to, że problem zapomnisz nie znaczy, że zniknie
|
|
 |
ten wie, tamten wie, tylko ja nie wiem.
Ty, weź jeden z drugim lepiej spójrz na siebie :)
|
|
 |
może jutro zniknę, lecz w tej sekundzie oddycham o jutrze nie myślę, bo jeszcze przede mną dzisiaj.
|
|
 |
Szczerze, czy pierdole fałsz znasz odpowiedź.
Rap to moje życie, on jest dla mnie jak spowiedź. / DDK RPK
|
|
 |
Życia egzamin piszę po raz kolejny. Po raz kolejny znowu popełniam błędy. Na bok wrażliwość, na bok też sentymenty. Kolejny raz znów przepraszam za grzechy. / Kala NON
|
|
 |
Żyjąc w gniewie, widząc siebie w niebie. / 52 Dębiec
|
|
|
|