 |
uwielbiałam, kiedy jego kąciki ust wędrowały ku górze, czułam wtedy ciepłe ukłucie w sercu, które świadczyło o tym, że naprawdę był dzięki mnie szczęśliwy. kochałam, kiedy przytulał mnie całym ciałem mówiąc, że jestem jego małą kruszynką. każdy spacer z nim był wyjątkowy, pokazywał mi miejsca o których nigdy wcześniej nie miałam pojęcia. zawsze mnie zaskakiwał i kradł całusy. nienawidził, kiedy paliłam, choć sam był nałogowym palaczem. tańczył ze mną przy dźwiękach odkurzacza i śpiewał piosenki z reklam. kochałam go i boję się, że wciąż go kocham, a przecież powinnam przestać bo odszedł jak noc po nadejściu poranka.
|
|
 |
Im bardziej pragnęłam się uśmiechnąć, tym więcej łez spływało mi po policzkach
|
|
 |
Jestem odbiciem w lustrze, po którego drugiej stronie świat zaczął się rozmazywać.
Zaszedł mgłą, która niebawem odpędziśz.
Ale jeszcze nie teraz, teraz pozwól mi trwać w zawieszeniu.
|
|
 |
Podaje mu dłoń, bo wiem, że jej nie puści.
|
|
 |
My jesteśmy normalni, tylko świat jakiś taki popierzony.
|
|
 |
Jak zwykle, była tam również śmierć. Gdzieś w tle zacierała ręce z zadowolenia i czekała
na jakiś jego ruch, cokolwiek. Jedyne,co mógł zrobić to nie zwracać uwagi, ignorować.
Wtedy znikała.
|
|
 |
Mów do moich ust, do moich oczu i dłoni
|
|
 |
|
Sporo piję, czasem jeszcze więcej.. Moje życie, mój syf, moje nieogarnięcie../muszelkaaa
|
|
 |
Jesteś wszystkim czego potrzebuję do szczęścia. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
Wszystko o czym marzę jest związane z Tobą, wiesz? / twoj.na.zawsze
|
|
|
|