 |
- Czy Ty cokolwiek do mnie czujesz?
- Nie.
- Wiedziałam.
- Nie nazwałbym miłości czymkolwiek.
|
|
 |
Nie wierzę w prognozy pogody i męskie obietnice.
|
|
 |
obserwujesz go zachowując dystans, kochasz patrzeć jak się uśmiecha. marzysz o tym, że może kiedyś będzie twój, chociaż na chwilę. on podchodzi do ciebie, twoje serce bije coraz mocniej. próbujesz wmówić sobie, że go nie kochasz, ale śnisz o nim, masz nadzieję, modlisz się, że moglibyście być razem.. miałaś tak kiedyś?
|
|
 |
być z nim to jak wygrać milion na godzinę przed śmiercią. b e z s e n s u.
|
|
 |
A dziś? Dziś mogę przekazać ci wymowny komunikat pod postacią środkowego palca. [/notofajnie]
|
|
 |
Jak piła herbatę z cytryną to znaczy, że zapominała. Jak z sokiem malinowym to tęskniła; przy kawie była zakochana.
- co się napijesz? - zapytał.
- kawy - uśmiechnęła się.
On o tym nie wiedział.
|
|
 |
i nagle pada kilka słów, odwracasz się i sama nie wiesz gdzie iść, każda ze znanych dróg wydaje się zła. najchętniej usiadłabyś na krawężniku zanosząc się płaczem. brzmi znajomo, prawda?
|
|
 |
Pustkę mógłby wypełnić tylko ktoś, kto by mnie kochał. Niestety samo jego imię niczego nie wypełni. Ja chcę wiedzieć. Chcę, żeby mi to powiedział raz, drugi, dziesiąty, żeby powtarzał ciągle. Chcę móc przesuwać palcami po jego twarzy i wiedzieć, że to jest moja twarz. I chcę razem z nim iść w to nieznane, tajemnicze, co jest przed nami, odległe i bliskie jednocześnie.
|
|
|
|