 |
Zasady przeszłości pamiętam nie zapomnę, trzymaj język za zębami, mogę a więc Ci przypomnę, albo prawo, albo lewo, to Twój czas Ty wybierasz, albo jesteś dobry chłopak, albo zęby będziesz zbierać.
|
|
 |
Jeśli trzymasz ze mną, damy radę się nic nie bój.
|
|
 |
Z fartem bracie, sam nigdy nie zostaniesz, przyjaźnie zawiązane są cenniejsze niż diament, kurwy sieją zamęt i próbują nas poróżnić, jebać pierdoły, cenie sobie zdanie kumpli.
|
|
 |
Dobre rady one miały duży wpływ na to, jaki jestem dziś nauczyły mnie jak żyć, żeby zawsze sobą być, żeby mieć swoje zdanie, żeby nie dać się oszukać, nawet jak ktoś w oczy kłamie.
|
|
 |
Pamiętasz tamten zapach jak kiedyś pachniał skun, dzisiaj pachnie jeszcze bardziej więc dawaj to na full.
|
|
 |
Nie ufaj szmacie, kto jest wróg a kto przyjaciel, to Ci pokaże, samo życie w swoim czasie.
|
|
 |
Pamiętasz tamten zapach, jak kiedyś pachniał skun? nauczony wtedy właśnie w policję wbijać chuj.
|
|
 |
Jesteś kurwą bez honoru, zwykłym śmieciem bez zasad, dla psów źródłem informacji jak nasza-klasa, na gębę, każdy z nas wywala ci kutasa, mam nadzieje że kiedyś oficjalnie wyjdzie na jaw, jaki jesteś ciężki frajer, jebana cichodaja, zacznij się przyzwyczajać, kiedy zaczną cie poniżać, na gębę, pluć, pluć, rzucać petem i ubliżać.
|
|
 |
Już teraz nie wiem kurwa co jest grane, czy trzeba mieć na wszystko wyjebane.
|
|
 |
Oprócz w chuja cięcia nic nie rozumiesz.
|
|
 |
W tych dzisiejszych czasach tak się porobiło, spójrz mordo jak wszystko się zmieniło, walą z dupsko oporowo bez podpisywania, zapomnieli chyba czego ulica zabrania.
|
|
 |
Na gębę, frajer się rozjebał, teraz w kłopotach będzie się grzebał.
|
|
|
|