 |
Możesz szczekać, ale i tak mnie nie ugryziesz, suko.
|
|
 |
Ona chciała trzymać go za rękę, a On ją za piersi. xD
|
|
 |
"Nie mogę powiedzieć że się słodko złościsz ale kocham taką ciebie, kiedy niszczysz tych gości".
|
|
 |
- Książe na białym koniu?
- Może być dresiarz na ośle, byleby mnie kochał.
|
|
 |
Wciąż boję się , że jeśli będziemy już razem to wszystko co teraz posiadam zniknie jak bańka mydlana napędzana powiewem wiatru.
|
|
 |
-Mała czarna? -Jest. -Czerwone szpilki? -Są. -Stanik? -Nie ma. -No i prawidłowo! Jeszcze tylko zalotne spojrzenie i...? -Gotowa by podbić świat?! -NIE! Gotowa by wykastrować mężczyzn jednym spojrzeniem./zakazanamilosc
|
|
 |
' wszyscy wiedzieli , że gdy jej na czymś zależało , walczyła do końca , a kiedy już przestawała walczyć , nie znała słowa " powrót " . tamtego dnia gdy usłyszał jej spokojne " dobrze " , na wykrzyczane przez niego słowa, że nie chce mieć już z nią nic wspólnego , zrozumiał , że właśnie przestała walczyć .
|
|
 |
i chciałabym wrócić do czasów, gdy rana byłą jedynie określeniem na rozwalone kolano, czy łokieć, a nie definicją pieprzonej rysy w sercu, której nie da się za chuja zatrzeć.
|
|
 |
naprawdę było mi obojętne, kiedy wkroczy do mojego życia na dobre. bo właściwie byłam prawie pewna, że z czasem to zrobi. nie był zwykłą osobą, pierwszą lepszą spotkaną na ulicy. był moim aniołem. człowiekiem z którym mogłam rozmawiać o wszystkim, któremu mogłam powierzyć każdą ze swoich tajemnic. i nie chciałam Go już, natychmiast, tłumacząc to tym, że długo możemy nie przetrwać. czekam, robiłam to wcześniej. ale kiedy oznajmia mi tak zupełnie swobodnie, nagle, niespodziewanie, że kocha mnie nade wszystko - wiem, że w końcu będzie mój.
|
|
 |
Piłeś - nie jedź, nie piłeś - wypij!
|
|
 |
Alkohol to twój wróg, więc lej go w mordę. xD
|
|
|
|