 |
Jeżeli wszechświat ma się rozpaść
niech zrobi to teraz. Teraz.
|
|
 |
Chcę odwagi,by wytrzymać jeszcze trochę.
|
|
 |
Cała była tykającą,nerwową bombą;chyba czystą próżnością byłoby myśleć,że w takim stanie uda się jej zasnąć.
|
|
 |
Rozumiem.Wolisz trzymać wszystkie drzwi zamknięte.
Przede mną także.Ale to Twój wybór.
|
|
 |
- Nie widzę żadnego powodu,dla którego miałabym dalej żyć.
- To dlaczego to robisz?
- Dlaczego dalej żyję?
- Tak.
- Nie wiem.Może uważam,że to swego rodzaju obowiązek,także i to.Że skoro otrzymało się życie,trzeba żyć do końca.
|
|
 |
Myśl to jedna rzecz,działanie druga.Może jeszcze miał wewnętrzny hamulec.Może nawet nie jeden,może miał całą siatkę hamulców mających przeciwdziałać popełnianiu takich szalonych czynów.
|
|
 |
-co on robi, ze Ty jestes taka szczesliwa ? -nie nadzwyczajnego, po prostu jest przy mnie/[k]
|
|
 |
odnalazłem Ciebie i już wiem gdzie moje miejsce - jak to dobrze, że jesteś / Tałi
|
|
 |
patrzysz na mnie, szklanymi oczyma się śmiejesz / Lukasyno
|
|
 |
wystarczy nas dwoje i nie wiem co to nuda / Lukasyno
|
|
 |
każdy musi mieć to miejsce, do którego lubi wracać / Lukasyno
|
|
 |
głaszczę Cię po szyi i uwielbiam jak pachniesz/ zamknij oczy, w mych ramionach dziś bezpiecznie zaśniesz / Lukasyno
|
|
|
|