 |
I chociaż od tak dawna już do mnie nie piszesz, na dźwięk każdej nowej wiadomości zamykam oczy i myślę sobie, a może tym razem to Ty ?
|
|
 |
jakby się tak zastanowić. to w tej sekundzie ktoś z kimś zrywa , ktoś komuś się oświadcza , ktoś z kimś się całuję , ktoś z kimś się kłóci , ktoś komuś przebacza , ktoś umiera i ktoś się rodzi.
|
|
 |
A potem sam się znajdzie powód, by zwątpić, czy to się opłaca, Znajdziemy powód by odchodzić, i sto powodów żeby wracać.
|
|
 |
Otworzę Ci kiedyś drzwi totalnie nieogarnięta, w nieumytych włosach i zaproszę Cię do środka. Usiądziemy obok siebie i zużywając setki chusteczek będę opowiadać Ci o tym, co rozpierdala mnie od środka, pozwolę Ci przeczytać ostatnie strony zeszytu z matmy, czy fizyki i zżółkłe ze starości kartki pamietnika. Będziesz siedział z otwartymi ustami nie potrafiąc wypowiedzieć ani słowa, nie potrafiąc ani drgnąć. W głowie będziesz miał tylko jedno pytanie, kiedy tak bardzo mnie w sobie rozkochałeś. Będziesz zdziwiony ile nocy nie przespałam, ile razy siedziałam w oknie na lodowatym parapecie, gdzie jedynym oparciem był PIH w słuchawkach, ile godzin zmarnowałam czekając na pieprzonego sms'a od Ciebie, który nie nadchodził, jak tęskniłam, jak bardzo kochałam
|
|
 |
A najgorsza jest ta bezsilność, że nie możesz zrobic kurwa nic, by było tak jak dawniej..
|
|
 |
stałam na korytarzu , uczyłam się angielskiego. podszedł kolega popatrzył mi w oczy i powiedział - mała znowu płakałaś przez tego skurwiela, - no jak widać nie umiem sobie z tym poradzić, ale z resztą to nie twoja sprawa więc spadaj. - młoda nie poddawaj się. jak chcesz to ja to załatwię sprawę i się koleś nauczy że dziewczyn nie można tak traktować ale wtedy będzie musiał zbierać na operację plastyczną. - nie , to nie twoja sprawa więc nie mieszaj się w to wystarczy że spierdolił mi życie , nie chce abyś miał przeze mnie problemy. - słuchaj , jesteś dla mnie najważniejsza , traktuję Cię jak
siostrę i nie pozwolę aby Cię krzywdził taki palant więc załatwię to po męsku.
|
|
 |
niełatwo zapomnieć o przeszłości. teraźniejszość daje nam ostro wpierdol. a na przyszłość musimy zaczekać
|
|
 |
I mniej mnie w dupie, nie odzywaj się, nie odpisuj na moje wiadomości. Nie musisz na mnie nawet patrzeć, czy chociażby przelotnie dotykać. Do niczego nie zmuszam, ale potem nie waż się prosić o szansę. Na miłość trzeba zasłużyć.
|
|
 |
-Kim chcesz być jak dorośniesz? - Jego żoną
|
|
 |
jednego nie rozumiem . płaczesz przez niego , jesteś smutna , a jednak dalej go chcesz.
|
|
 |
Tego mi brakuje, uśmiechu od ucha do ucha i świadomości, że jesteś i będziesz..
|
|
 |
Jakby chciał, to by się odezwał. Proste? Proste, ale boli.
|
|
|
|