 |
Jeden moment, który zmienia całe życie nie ma czasu na zeszyt rozliczeń, Jedna chwila, która nagle pieprzy wszystko niepewność tego co teraz usypia plany na przyszłość
|
|
 |
Biegniemy przez to życie, jak przez stary, zniszczony, ledwo co trzymający się nad przepaścią post. Mimo świadomości prawdopodobnego upadku nie oszczędzamy na szybkości, mimo, że może być pochopną decyzją, po prostu chcemy być dalej, minąć go. Tak się czuję. Jakby każde kolejne posunięcie zbliżało mnie do przyjęcia zaproszenia na upadek.
|
|
 |
Dlaczego? Bo zasługujesz na kogoś, kto nie będzie miał całego szeregu spraw ważniejszych, spraw istotnych, pasji, przyjaciół, znajomych, innych priorytetów, kto będzie miał więcej czasu lub po prostu lepiej go zaaranżuje i wpisze Cię w swoją codzienność w pierwszej kolejności. Kogoś, kto będzie lgnął do Ciebie, tylko do Ciebie i tylko z Tobą będzie chciał spędzać swoje wolne godziny. Bo jestem nielojalna, niepoprawna, nie taka jaką mnie chcesz. Bo zaczynam tu nowe, inne życie. Bo nie potrafię się poświęcać do tego stopnia, nie widząc tego samego w zamian. Bo nienawidzę tej zazdrości i właśnie ona popycha mnie jeszcze silniej w stronę tego, o co byłeś, a nie powinieneś się na mnie wkurwiać. I wszystkie te "bo", "ponieważ" i główne powody nie mają żadnego znaczenia, kiedy chcesz słuchać i wierzyć tylko jednemu - jestem kurwą, bo mam innego.
|
|
 |
Wchodzisz w to z przekonaniem o własnej samokontroli, broni, która Cię nie zawodzi, którą wykorzystasz przeciwko mnie, kiedy Ci się znudzę, gdy trzeba będzie spróbować czegoś nowego. Zapominasz tylko, że zbroja działa na zewnątrz, a nie chroni serca. Ono pozostaje obnażone i nagle zaczyna bić za szybko. I sytuacja wygląda inaczej, niż przy dziesiątce tamtych innych kobiet, bo dzisiaj to ja Cię zostawiam i to Ty cierpisz.
|
|
 |
nigdy nie patrz na nikogo z góry, chyba, że pomagasz mu wstać
|
|
 |
idź przed siebie, nie ma co do tyłu patrzeć, ślady przeszłości? tego już nie zdołasz zatrzeć
|
|
 |
z przyczyn prywatnych muszę zawiesić moje moblo, jest mi niesamowicie przykro i trudno z tego powodu, ale 'wali się wszystko oprócz tej ściany przede mną'. wrócę tutaj, może już niedługo z nową dawką wpisów i pełna energii. czekajcie! / WASZA WANIILIA. :*
|
|
 |
znasz to uczucie gdy nie wierzy w ciebie nikt?
musisz uciec, ale nie wiesz którędy masz iść
|
|
 |
a może miało tak być, a ideały nie istnieją,
jesteśmy za mali, żeby walczyć sami z beznadzieją.
|
|
 |
możesz zobaczyć, to czego inni nie widzą
wystarczy, że uniesiesz wzrok ponad horyzont
|
|
 |
to jest problem wiesz, dusi mnie wszechświat...
chcę złapać oddech lecz brak tu powietrza.
|
|
 |
kląć jeszcze głośniej i jeszcze częściej
albo odejść, nie mówiąc nic więcej.
|
|
|
|