Są sobie obcy. Dzieli ich odległość
kosmiczna, przez nic niepodzielna.
Nic o sobie nie wiedzą, to gorzej,
niż gdyby nienawidzili. Żyją w różnych
nierzeczywistościach, w osobnych wymiarach.
Ale dajmy im szansę. Niech zetkną się spojrzeniami
Albo wpadną na siebie w ślepym ulicznym wirze
- czy to ich zbliży? :)
|