 |
wiedział, że uwielbiam konie. zawsze w niedzielne popołudnia zabierał mnie, byśmy razem spędzili dzień, jeżdżąc konno. wiedział, że sprawia mi to niezwykłą radość, gdy mogę przytulić się do tego silnego stworzenia. opłacał każde jazdy i kupował wszystkie potrzebne mi stroje. robił wszystko, żebym brała udział w zawodach. czasami myślałam, że pragnie tego bardziej niż ja sama. to co sprawiało mi radość, jego uszczęśliwiało jeszcze bardziej. uwielbiał, gdy uśmiech nie schodził mi z twarzy w chwilach, kiedy wygrywałam wyścig. zawsze był przy mnie, nawet wtedy, gdy przez niefortunny wypadek spadłam z konia i zwichnęłam nogę. robił wszystko. namawiał, bym wróciła, żebym znów szerzyła swoją pasję. przecież kochałam konie, a ja? tak po prostu się poddałam, bo byłam zbyt słaba. oszukiwałam samą siebie i teraz żałuję. cholernie żałuję, że zrezygnowałam z największego marzenia w moim życiu. / notte.
|
|
 |
zrań mnie prawdą, ale nigdy nie pocieszaj mnie kłamstwem.
|
|
 |
'chciałabym byc obojętna na błędy które popełniasz ' ./tymbarrk
|
|
 |
być tak blisko. chłonąć jego zapach i czuć ciepły oddech na szyi. muskać lekko jego policzki, ocierając się o delikatny dwudniowy zarost. wtulać się w jego tors i czuć uderzenia serca. wywoływać uśmiech na jego twarzy i denerwować go jak nikt nigdy dotąd. wspierać go w trudnych chwilach i pomagać pokonywać trudności. razem radzić sobie z problemami i chwytać każdy ponury dzień. malować z nim tęczę ołówkiem i robić olbrzymie bańki mydlane. wbijać mu palce w żebra, za każdym razem, gdy przyciśnie mnie do siebie. gryźć jego wargi i napawać się chwilą. kochać go. tak tego chcę. / notte.
|
|
 |
Tej nocy byłam prawie martwa, a TY zapytałeś mnie czy chcę Ci coś powiedziec. I wierz, że chciałam..
Chciałam Ci powiedziec całą prawdę. Że umieram bez Ciebie, że już nie potafię mijac Cię każdego dnia i czuję, że odkąd Cię poznałam nie myślałam jeszcze o nikim innym niż o Tobie
Ale wiesz jak to jest, gdy tak bardzo chcesz coś komuś powiedziec i czujesz, że nagle nie umiesz mówic..
Stoisz w bezruchu, masz ściśnięte gardło i wszystkie słowa mieszają się ze sobą. Ale gdybym tylko mogła oswoic się z myślą, że nie znikniesz nagle z mojego życia, to powiedziałabym Ci wszystko. Opowiedziałabym Ci, jak bardzo tęskniłam, o tych nocach które nie spałam bo myślałam o Tobie, i jak nie odrywałam oczu od ekranu czekając kiedy napiszesz.
|
|
 |
ja pierdole ale za nim tęsknię , kurwa -.-
|
|
 |
czy twój komputer też widział wszystkie twoje miny ? ; o /tymbarrk
|
|
 |
może warto zapomnieć i żyć na nowo. zamknąć dotychczasowy rozdział cierpień i jak gdyby nigdy nic uporać się z problemami, ale po co? przecież odpowiada mi ten tętniący złością ból w sercu. przecież lubię się nim napawać. przecież potrafię ranić i być bezwzględnie chamska. przecież wiem, że go kocham i wiem, że popełniam kolejny błąd w moim życiu, ale ból to coś co mnie zajebiście polubiło, więc raczej dam radę. muszę. / notte.
|
|
 |
- niepotrzebnie prasowałem koszulę, cała się pomięła. - no najlepiej, trzeba było ubrać się w worek. - nie podobałbym ci się w worku? - idiota ♥ / notte.
|
|
 |
nie chcę się cofać, bo przez przypadek wdepnę w miłość. co wtedy zrobię? beznadziejnie się zakocham? otóż nie, bo wiesz co - zmądrzałam. / notte.
|
|
 |
stojąc na moście wspomnień, wyrzucić z kieszeni zbędny kurz i rzucić się w otchłań bezlitosnej nadziei. tak. tego chcę. / notte.
|
|
|
|