głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ssiij

Gdybym mogła pod prysznicem zmyć wszystkie swoje problemy.

eiiuzallezniasz dodano: 24 stycznia 2012

Gdybym mogła pod prysznicem zmyć wszystkie swoje problemy.

Odpuściłam  ale jednak w środku cały czas zależy.

eiiuzallezniasz dodano: 24 stycznia 2012

Odpuściłam, ale jednak w środku cały czas zależy.

pamiętam każdą naszą kłótnie  wszystkie niepotrzebnie wypowiedziane zdania czy wyrazy. pamiętam płacz  smutek  ból i tęsknotę  gdy wychodził  trzaskając drzwiami. mimo faktu  że dosyć często niepotrzebnie się sprzeczamy  to nas zbliża do siebie i pozwala na głębsze zrozumienie. tak. czasem mam dość  nie mam sił i najzwyczajniej w świecie chce mi się płakać  ale nigdy  przenigdy nie zamieniłabym go na kogoś innego.   notte.

notte dodano: 24 stycznia 2012

pamiętam każdą naszą kłótnie, wszystkie niepotrzebnie wypowiedziane zdania czy wyrazy. pamiętam płacz, smutek, ból i tęsknotę, gdy wychodził, trzaskając drzwiami. mimo faktu, że dosyć często niepotrzebnie się sprzeczamy, to nas zbliża do siebie i pozwala na głębsze zrozumienie. tak. czasem mam dość, nie mam sił i najzwyczajniej w świecie chce mi się płakać, ale nigdy, przenigdy nie zamieniłabym go na kogoś innego. / notte.

A rodzice nawet nie zdają sobie sprawy  ile przeżyły ich dzieci.

eiiuzallezniasz dodano: 24 stycznia 2012

A rodzice nawet nie zdają sobie sprawy, ile przeżyły ich dzieci.

Podciąć sobie żyły i zapomnieć o tej chwili.

eiiuzallezniasz dodano: 24 stycznia 2012

Podciąć sobie żyły i zapomnieć o tej chwili.

Jednak idealny chłopczyk okazał sie fałszywym dupkiem  który poleciał za tyłkiem tej szmaty.

eiiuzallezniasz dodano: 24 stycznia 2012

Jednak idealny chłopczyk okazał sie fałszywym dupkiem, który poleciał za tyłkiem tej szmaty.

Czasami każdy potrzebuje na chwilę popełnić samobójstwo.

eiiuzallezniasz dodano: 24 stycznia 2012

Czasami każdy potrzebuje na chwilę popełnić samobójstwo.

specjalnie wstawałam o piątej  by zrobić mu śniadanie i ciepłą herbatę w jego ulubionym kubku. chwilę potem szłam z powrotem na górę  by obudzić go  chodź tak słodko wyglądał gdy spał. zawsze przyciągał mnie do siebie i prosił o pięć minut mojego ciepła i już wstaje. nigdy nie potrafiłam mu odmówić. zawsze kładłam się tuż przy nim  a za chwilę usypiałam i budziłam się w pustym łóżku. schodząc na dół  mijałam wszystkie wspólne fotografie umieszczone na ścianach. uspokajały mnie  przed wejściem do kuchni. szybko brałam się za ogarnianie pomieszczenia  ale najpierw patrzyłam na sms'a  w którym pisał  że przeprasza za bałagan  ale mało co nie zaspał. tak bardzo kochałam tego niesfornego chłopaka.   notte.

notte dodano: 24 stycznia 2012

specjalnie wstawałam o piątej, by zrobić mu śniadanie i ciepłą herbatę w jego ulubionym kubku. chwilę potem szłam z powrotem na górę, by obudzić go, chodź tak słodko wyglądał gdy spał. zawsze przyciągał mnie do siebie i prosił o pięć minut mojego ciepła i już wstaje. nigdy nie potrafiłam mu odmówić. zawsze kładłam się tuż przy nim, a za chwilę usypiałam i budziłam się w pustym łóżku. schodząc na dół, mijałam wszystkie wspólne fotografie umieszczone na ścianach. uspokajały mnie, przed wejściem do kuchni. szybko brałam się za ogarnianie pomieszczenia, ale najpierw patrzyłam na sms'a, w którym pisał, że przeprasza za bałagan, ale mało co nie zaspał. tak bardzo kochałam tego niesfornego chłopaka. / notte.

Życie wystawia nas każdego dnia na próbe  nie daje za wygraną.

eiiuzallezniasz dodano: 24 stycznia 2012

Życie wystawia nas każdego dnia na próbe, nie daje za wygraną.

może nigdy nie będę mogła wtulać się w Jego ciepły tors. może nigdy nie usłyszę jak szepce mi do ucha  że kocha i potrzebuje. może nigdy nie powie  że tęskni i cholernie mu mnie brakuje. może z czasem uda mi się  zapomnieć  lub po prostu przestać o nim myśleć. może w końcu przestanie być częścią mojego życia. może lód przeszyje całe moje serce  bym nie wiedziała czym jest miłość. może... bynajmniej mam taką nadzieję.   notte.

notte dodano: 24 stycznia 2012

może nigdy nie będę mogła wtulać się w Jego ciepły tors. może nigdy nie usłyszę jak szepce mi do ucha, że kocha i potrzebuje. może nigdy nie powie, że tęskni i cholernie mu mnie brakuje. może z czasem uda mi się, zapomnieć, lub po prostu przestać o nim myśleć. może w końcu przestanie być częścią mojego życia. może lód przeszyje całe moje serce, bym nie wiedziała czym jest miłość. może... bynajmniej mam taką nadzieję. / notte.

kochałam Go całym sercem. zabijałam w głowie myśl  że ma inną. przecież mówił  że coś do mnie czuje  że chciałby mnie pocałować i zawsze być blisko. dlaczego więc nie było Go przy mnie? czemu znalazł inną? by zapomnieć? wymazać mnie z pamięci? to jest miłość   no nie sądzę.   notte.

notte dodano: 24 stycznia 2012

kochałam Go całym sercem. zabijałam w głowie myśl, że ma inną. przecież mówił, że coś do mnie czuje, że chciałby mnie pocałować i zawsze być blisko. dlaczego więc nie było Go przy mnie? czemu znalazł inną? by zapomnieć? wymazać mnie z pamięci? to jest miłość - no nie sądzę. / notte.

Zamierzałam jak zwykle wpaść do Niego z samego rana. Jakoś o 9. Wyciągając dłoń w stronę dzwonka drzwi się otworzyły. W progu stanęła Jego mama  która wychodziła do pracy.  Kochana  On śpi. Śmiało wejdź i Go obudź. Zjedźcie jakieś śniadanie. Czuj się jak u siebie. Spieszę się  możesz zakluczyć drzwi?  Dzień dobry. Tak  oczywiście.  Dziękuję  na razie.  Do widzenia. Zgodnie z obietnicą przekręciłam klucz w drzwiach i kilka innych zamków. Powiesiłam kurtkę i poszłam do kuchni. Zrobiłam mu herbatę z plastrem cytryny w ulubionym kubku i kilka kanapek. Weszłam na górę. Po cichutku weszłam do pokoju. Słodko spał. Żal było mi go budzić. Położyłam śniadanie na biurku. Delikatnie weszłam pod kołdrę kładąc się koło Niego. Nie obudził się. Zaczęłam mu się przyglądać  uśmiechając się bez przerwy. Uśmiechał się. Pomyślałam  że zapewne coś mu się śni. Po chwili powiedział:  Wiesz  że nienawidzę  jak ktoś się patrzy  gdy śpię? Ale Ty możesz. Kocham budzić się obok Ciebie.  Ej no!  Ciii. Daj buziaka.

notte dodano: 24 stycznia 2012

Zamierzałam jak zwykle wpaść do Niego z samego rana. Jakoś o 9. Wyciągając dłoń w stronę dzwonka drzwi się otworzyły. W progu stanęła Jego mama, która wychodziła do pracy. -Kochana, On śpi. Śmiało wejdź i Go obudź. Zjedźcie jakieś śniadanie. Czuj się jak u siebie. Spieszę się, możesz zakluczyć drzwi? -Dzień dobry. Tak, oczywiście. -Dziękuję, na razie. -Do widzenia. Zgodnie z obietnicą przekręciłam klucz w drzwiach i kilka innych zamków. Powiesiłam kurtkę i poszłam do kuchni. Zrobiłam mu herbatę z plastrem cytryny w ulubionym kubku i kilka kanapek. Weszłam na górę. Po cichutku weszłam do pokoju. Słodko spał. Żal było mi go budzić. Położyłam śniadanie na biurku. Delikatnie weszłam pod kołdrę kładąc się koło Niego. Nie obudził się. Zaczęłam mu się przyglądać, uśmiechając się bez przerwy. Uśmiechał się. Pomyślałam, że zapewne coś mu się śni. Po chwili powiedział: "Wiesz, że nienawidzę, jak ktoś się patrzy, gdy śpię? Ale Ty możesz. Kocham budzić się obok Ciebie. -Ej no! -Ciii. Daj buziaka.
Autor cytatu: dzekson

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć