 |
nie masz pojęcia jak to boli, gdy widzę cię i wiem, że nie jest już tak jak było, i wiem, że nie chcesz by to wróciło .
|
|
 |
Pierwsza myśl kiedy się obudzę to Ty. To już chyba nawyk.
|
|
 |
kocham Cię bardziej niż moje łóżko ♥ .
|
|
 |
lubię być sama ze swoimi problemami. tak po prostu. od dziecka byłam z nimi zupełnie sama, a dziś to już po prostu kwestia przyzwyczajenia, proste.
|
|
 |
Nie proś o więcej, dziękuj za to co masz.
|
|
 |
chciałabym, by ktoś mnie czasem odwiedził, porozmawiał, przekonał, że pomimo absurdu codzienności najważniejszy jest fakt istnienia.
|
|
 |
Znowu jestem tu gdzie będę coraz częściej, w otoczeniu białych ścian, pościeli i fartuchów. Brzydzę się tym widokiem kiedy Ciebie nie ma przy mnie. Faceci nie płaczą, pewnie byś mi teraz powiedziała ale bez Ciebie nie poradzę sobie tak jak z tobą. Z tobą maleńka nawet ta ściana w którą właśnie patrzę byłaby kolorowa. Ty jesteś moim kolorem. ~ nazawszekocham
|
|
 |
Błąd tkwi w nas. Głęboko zakorzeniony w naszych sercach wypuszcza na świat tylko łzy, krzyki i złość nie daje szansy przebicia owocom radości, miłości i szczęścia. Jesteś gdzieś tam daleko tak nieidealna jak nie moja, ale istniejesz.. szkoda że w jego ramionach. ~ nazawszekocham
|
|
 |
chcę patrzeć z Tobą w inną stronę, jednak zawsze widząc to samo. / Endoftime.
|
|
 |
nie chcę wmawiać Ci, jak idealnie do siebie pasujemy, jak idealnie współgrają splecione palce naszych dłoni, a usta ustawicznie tworzą tak spójną całość. nie chcę ograniczać Cię do wyłączności, i zabierać wszędzie ze sobą, czy nie widzieć świata, poza tym co Nas łączy. nie chcę nieustannie z Twoich ust słyszeć, jak bardzo jestem dla Ciebie ważna, jak do życia nie potrzebujesz już nikogo innego, jak bardzo mnie kochasz. nie chcę swojego istnienia streszczać Tobą, ani żyć wyłącznością tych uczuć. chcę choć raz w życiu poczuć to szczęście, mieć ten ostateczny powód by żyć, i trwale mieć dla kogo. choć raz w życiu doznać wzajemnego ciepła płynącego z dwóch serc, kiedy tylko w przytuleniu, klatka dotykałaby klatki, i czuć bezpieczeństwo, kiedy tylko moją już chłodną dłoń delikatnie ściska, nieco od niej większa. chcę zwyczajnie, choć raz czuć, że to, że żyję ma sens, że nigdy nie byłam na marne, a że już na zawsze, mam dla kogo oddychać. / Endoftime.
|
|
 |
Niespokojna dusza we mnie jest. Wciąż, słyszę demony, kiedy śpię. Może to nie sen wiem i otwieram oczy, ta zjawa za mną kroczy a dzień jest równy nocy.
|
|
 |
Wielu woli się zalać, bo świat jest zbyt straszny w poszukiwaniu szczęścia wyruszają na dno flaszki.
|
|
|
|