 |
Funkcjonuję, choć bardzo bym chciała istnieć, wiesz?
|
|
 |
pamiętaj, że żyjemy pod tym samym słońcem.
|
|
 |
dziś jest tym jutrem, którego nie chciałam wczoraj.
|
|
 |
wydaje wam się, że znacie to uczucie a tak naprawdę nie macie o nim pojęcia, nie wiecie jak cholernie może boleć każde wspomnienie, każda myśl i każda głębsza analiza tamtego dnia. | endoftime.
|
|
 |
dziś oddałabym każde jutro, za tamten czas.
|
|
 |
za mało czasu minęło, bym umiała bez emocji powiedzieć Ci jak jest.
|
|
 |
są takie chwile gdy uśmiechasz się do wszystkiego, bo wiesz, że możesz wszystko. | endoftime.
|
|
 |
Teraz leżysz na plecach, spoglądasz na błękitne niebo,
serce dotyka serca, nie ma szczęścia, nie ma pecha,
nikt się nie złości, nikt nie docieka,
człowiek obok człowieka z nurtem płyną jak rzeka,
połączeni w jedną całość na samym szczycie góry...
|
|
 |
Weź wreszcie odejdź tak na stałe, nie przychodź, nie mów do mnie, nie patrz na mnie tymi swoimi niebieskimi oczkami, nie graj ze mną, nie śmiej się ze mną, a przede wszystkim nie śpiewaj już nigdy więcej.
|
|
 |
weź się odpierdol i idź się najebać.
|
|
 |
nie oczekuję od was jakiś jebanych przeprosin, które i tak nic nie dają. jeżeli przejebaliście raz, zjebaliście zaufanie to bez problemu zrobicie to po raz kolejny. | endoftime.
|
|
|
|