|
Nie zaczynaj myśleć. Nic dobrego z tego nie wyniknie. Trzeba się oszukiwać, jak tylko można. Nie wnikać, nie pytać. Nie chcieć więcej. Wmawiać sobie, że jest dobrze i że inaczej być nie może. Trzeba wyrobić w sobie obojętność, stępić zmysły, zadowolić tym, co jest. Tylko tak da się żyć. Bez wyniszczającej tęsknoty za niewiadomo czym i stałego poczucia nienasycenia i pustki. Tylko tak można odepchnąć od siebie rozpacz i poczucie totalnej bezsilności.
|
|
|
Podsumowując cały rok, Ty byłeś najlepszym co mogło mnie spotkać, co może przy mnie trwać.
|
|
|
z drugiej strony patrząc taką masz kobietę, pamiętaj jakim jesteś sam facetem
|
|
|
Chciałbym Twoją dłonią wyznaczać szlaki swojego życia, a Twoimi oczami patrzeć na horyzonty do zdobycia. Chciałbym Twoim sercem się karmić jak najsłodszym z słodyczy i topiąc się w kruchości Twoich ramion, powtarzać, że bez Ciebie wszystko jest niczym. Chciałbym w Twoich włosach gubić swoje palce jak klucze i powtarzać, że nie chcę Ciebie w tym pędzie zgubić, bo jesteś moim do szczęścia kluczem.
|
|
|
Oto paradoks straty: jak coś, czego już nie ma, tak bardzo może nam ciążyć? | Jodi Picoult
|
|
|
czujemy to samo i to łączy nasze dusze w jedno ciało, i wcale nie muszę leżeć na twej skórze co rano, choć to chwile, które ludzie pamiętają, jeśli prawdziwe uczucie sprawia, że z sobą sypiają.
|
|
|
"Oh, słodka jak cukierki Wedla, wieszałaś mi się na szyi pytałaś czemu nie dla Ciebie piszę teksty, a dziś gdy lepię ten dla Ciebie na szyi mi wisi tylko kolejny Deadline!"
|
|
|
" W desperackim poszukiwaniu bliskości i czułości bardzo łatwo wpaść w nieodpowiednie ramiona. "
|
|
|
Spała ze mną, kochaliśmy się bez przerwy dawała szczęście, przy tym koiła nerwy. Z nią nie było tych problemów byliśmy jak małe dzieci, Ja się bałem o to, że spierdoli mi stąd po raz trzeci, ale przecież mnie kocha, to miłość na zawsze - kurwa byłem głupi jak tak teraz na to patrze.
|
|
|
'kiedy jesteś szczęśliwa, jesteś cholernie seksowna'
|
|
|
"Zresztą coraz więcej osób nie ma nic do powiedzenia i chodź do nich nie należę, to też często milcze, kumasz? Bo po chuj mam mówić, skoro tylko udajesz że słuchasz."
|
|
|
To koniec zabiliśmy w sobie wszystko. To koniec mogliśmy więcej. Przykro.
|
|
|
|