głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika spacerpoteczy

otrzebowałam kogoś  kto postawi mnie do pionu. kto w odpowiednim momencie mojego życia sprzeda mi blachę  i wypędzi ze mnie tego pieprzonego moralniaka. potrzebowałam kogoś  kto potrząśnie mną i mówiąc 'jesteś cudowna'  sprawi  że moja pewność siebie wzrośnie chociaż o ten jeden pieprzony procent. potrzebowałam kogoś  kto będzie przy mnie zawsze  kto będzie czuwał  i pomagał mi żyć. potrzebowała kogoś  kto czasem za mnie pooddycha  i pożyje  gdy na chwilkę się zmęczę.   veriolla

namalowanaksiezniczka dodano: 4 czerwca 2013

otrzebowałam kogoś, kto postawi mnie do pionu. kto w odpowiednim momencie mojego życia sprzeda mi blachę, i wypędzi ze mnie tego pieprzonego moralniaka. potrzebowałam kogoś, kto potrząśnie mną i mówiąc 'jesteś cudowna', sprawi, że moja pewność siebie wzrośnie chociaż o ten jeden pieprzony procent. potrzebowałam kogoś, kto będzie przy mnie zawsze, kto będzie czuwał, i pomagał mi żyć. potrzebowała kogoś, kto czasem za mnie pooddycha, i pożyje, gdy na chwilkę się zmęczę. / veriolla

masz w moim sercu ogromną szufladkę wspomnień. jest zamknięta na klucz  i każdy kolejny mężczyzna  który pojawia się w moim życiu  stara się wyrzucić ten klucz jak najdalej. i robi tak  i stara się  ale ja nadal dorabiam kolejny  nowy   każdego wieczoru wracając do wspomnień  i otwierając tę głupią szufladkę  która tak bardzo marnuje mi życie.   veriolla

namalowanaksiezniczka dodano: 4 czerwca 2013

masz w moim sercu ogromną szufladkę wspomnień. jest zamknięta na klucz, i każdy kolejny mężczyzna, który pojawia się w moim życiu, stara się wyrzucić ten klucz jak najdalej. i robi tak, i stara się, ale ja nadal dorabiam kolejny, nowy - każdego wieczoru wracając do wspomnień, i otwierając tę głupią szufladkę, która tak bardzo marnuje mi życie. / veriolla

czułam się jak w opuszczonym budynku   bo odpowiadając mu 'tak'  szłam w zupełną ciemność. i w pewnym momencie ten budynek zaczął się walić   bo za dużo krzyczeliśmy  za bardzo raniliśmy. ale zdołałam uciec  i juz widziałam wyjście  już prawie byłam na zewnątrz  gdy nagle przygniótł mnie gruz   w postaci uczuć  które pojawił się wraz z Jego powrotem.   veriolla

namalowanaksiezniczka dodano: 4 czerwca 2013

czułam się jak w opuszczonym budynku - bo odpowiadając mu 'tak', szłam w zupełną ciemność. i w pewnym momencie ten budynek zaczął się walić - bo za dużo krzyczeliśmy, za bardzo raniliśmy. ale zdołałam uciec, i juz widziałam wyjście, już prawie byłam na zewnątrz, gdy nagle przygniótł mnie gruz - w postaci uczuć, które pojawił się wraz z Jego powrotem. / veriolla

Chciałabym tylko móc Cie przytulić.

notcorrect dodano: 4 czerwca 2013

Chciałabym tylko móc Cie przytulić.

na zmianę ufam i wątpię  chociaż to takie nierozsądne.

notcorrect dodano: 4 czerwca 2013

na zmianę ufam i wątpię, chociaż to takie nierozsądne.
Autor cytatu: deede

Nawet najdroższe papierosy  najcudowniejsza muzyka  najostrzejszy melanż  najsmaczniejsze jedzenie  najdalsze podróże  najpiękniejsze ubrania  najmocniejszy alkohol i najcudowniejsi przyjaciele nie potrafią zastąpić Ciebie obok.

waniilia dodano: 4 czerwca 2013

Nawet najdroższe papierosy, najcudowniejsza muzyka, najostrzejszy melanż, najsmaczniejsze jedzenie, najdalsze podróże, najpiękniejsze ubrania, najmocniejszy alkohol i najcudowniejsi przyjaciele nie potrafią zastąpić Ciebie obok.

Jestem wrakiem człowieka. Powoli rozkładam się na malusieńkie kawałki  których nie będzie można skleić. Wyję z bólu  jaki daje mi marna egzystencja. Codziennie rano wychodzę z domu. Płacz stał się rutyną. Zaciskam pięści i staram się obdarowywać napotkane mi osoby uśmiechem  który od dawna nie jest szczery. Zgubiłam się w natłoku myśli i zbędnych obowiązków. Nie chcę jeść. Nie chcę spać. Nie chcę oddychać. Miłość schowałam w głębi rozpadającego się serca. Rzygam uczuciami. Chyba umieram.

waniilia dodano: 4 czerwca 2013

Jestem wrakiem człowieka. Powoli rozkładam się na malusieńkie kawałki, których nie będzie można skleić. Wyję z bólu, jaki daje mi marna egzystencja. Codziennie rano wychodzę z domu. Płacz stał się rutyną. Zaciskam pięści i staram się obdarowywać napotkane mi osoby uśmiechem, który od dawna nie jest szczery. Zgubiłam się w natłoku myśli i zbędnych obowiązków. Nie chcę jeść. Nie chcę spać. Nie chcę oddychać. Miłość schowałam w głębi rozpadającego się serca. Rzygam uczuciami. Chyba umieram.

Twoje imię widnieje na mojej prywatnej liście marzeń zakazanych.

agaaa666 dodano: 3 czerwca 2013

Twoje imię widnieje na mojej prywatnej liście marzeń zakazanych.

Nie potrafiła powstrzymać łez. Nie miała sił by je ukrywać. Nie miała sił by się tym przejmować.

agaaa666 dodano: 3 czerwca 2013

Nie potrafiła powstrzymać łez. Nie miała sił by je ukrywać. Nie miała sił by się tym przejmować.

Czasami lubię wieczorem wyjść sama na spacer  pójść do parku i usiąść na ławce. Udawać  że na kogoś czekam  w nadziei  że rzeczywiście przechodzić będziesz tą drogą. Zatrzymasz się  usiądziesz obok i powiesz  że właśnie szukałeś tej jedynej.

agaaa666 dodano: 3 czerwca 2013

Czasami lubię wieczorem wyjść sama na spacer, pójść do parku i usiąść na ławce. Udawać, że na kogoś czekam, w nadziei, że rzeczywiście przechodzić będziesz tą drogą. Zatrzymasz się, usiądziesz obok i powiesz, że właśnie szukałeś tej jedynej.

Najbardziej irytuje mnie własna naiwność.

agaaa666 dodano: 3 czerwca 2013

Najbardziej irytuje mnie własna naiwność.

Dobrze  to już przestało być śmieszne  wracaj.

notcorrect dodano: 3 czerwca 2013

Dobrze, to już przestało być śmieszne, wracaj.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć