 |
moje wytłumaczenie przed rodzicami ? zazwyczaj brzmi tak ' no.. bo.. ten tego.. i w ogóle to.. yy..'. zawsze ich to wku_wia, więc karzą mi iść do pokoju i mam spokój.
|
|
 |
więcej w gównie czekolady, niż w tobie miłości.
|
|
 |
przyjaciele, chłopacy, rodzice, rodzeństwo. niby wszyscy są ludźmi, a jednak potrafią zachowywać się jak zwierzęta.
|
|
 |
- a jak powiem mu, że go kocham ? - wy_ebię cię w śnieg. może wtedy zrozumiesz, że popełniłaś duży błąd zakochując się w nim.
|
|
 |
- bitwa na śnieżki ? - emm. nie bardzo. jestem przeziębiona, jest zimno i pada śnieg.. to nie dla mnie. sorry. - oj mała. on też będzie. - ej ej ej. bo się podniecę! przekonam rodziców i za dziesięć minut będę przed blokiem.
|
|
 |
księżniczką nie jestem - mieszkam w zwykłym domu. nie mam długiego warkocza - włosy związane w kucyk są wygodniejsze. nie śpię na złocie - łóżko jest praktyczniejsze. nie posiadam też księcia, a szkoda, bo nic w zamian nie mam.
|
|
 |
to słodkie, kiedy wracam ze szkoły, a Ty biegniesz za mną mówiąc ' weź moją kurtkę, bo się przeziębisz i znowu nie będę mógł się delektować Twoimi oczami przez następnych kilka dni. '
|
|
 |
- Nie cierpie go tak samo jak nie cierpię żelek. - Ale ty żelki przecież kochasz? - No właśnie..///buuum
|
|
 |
- Nie cierpie go tak samo jak nie cierpię żelek. - Ale ty żelki przecież kochasz? - No właśnie..///buuum
|
|
 |
To nie była miłość. szybko się skończyło,to co nas łączyło ? "nara,było miło." ; ///buuum
|
|
 |
-Przecież mnie kochał. Co ja mu zrobiłam? -Mnie nie pytaj, to nie ja wymyśliłam mężczyzn.//buuum
|
|
 |
cześć . jestem małą dziewczynką. pokochasz mnie ?//buuum
|
|
|
|