 |
i choć nie ma nas, należy się szacunek, uznanie.
za te wspólne lata, spójne świata postrzeganie.
|
|
 |
nie ma nic wstydliwego w tym, że kogoś zraniłeś,
każdy ranił, lecz w jaki sposób to zrobiłeś?
jeśli zdradziłeś to jesteś bez wartości,
nie można Ci ufać, bo do kurestwa masz skłonności
|
|
 |
nic nie sprawia człowiekowi większego bólu niż rozpamiętywanie dawno minionych chwil,
zwłaszcza jeśli były to chwile szczęśliwe..
|
|
 |
nienawidzę siebie za te wszystkie przykre chwilę,
za te wszystkie przykre słowa, za to, że nie doceniłem,
ile znaczy dla niej, ile ona znaczy dla mnie,
chciałbym cofnąć czas o wiecej czasu błaganie
|
|
 |
nie mam serca, a samotność to morderca
|
|
 |
nie wiem ciągle dlaczego zaczęło się tak,
czemu zgasło też nie wie nikt
|
|
 |
Patrzę na stare zdjęcia i to rodzi uśmiech straszny, wtedy myśleliśmy, że jesteśmy siebie warci.
|
|
 |
Dziękuję Bogu za to, że mam dobrze w domu i proszę żeby się udało, i tak robi kilku ziomów, nie pierdol komuś, że to o chlaniu na ławkach, bo jak liźniesz patologię, to zobaczysz jaka straszna jest.
|
|
 |
Od kłamstwa, do wielu kłamstw - różne oblicza, dla niektórych kłamstwo, to już nie wiem, sposób życia.
|
|
 |
próbowali odnaleźć swój spokój w szczęściu nawzajem, nie mieli wspólnych marzeń, chociaż od zawsze byli razem
|
|
 |
lubię cie tak bardzo, że zginiesz jako ostatni
|
|
 |
Szarość pustych oddechów mówię głośniej niż zwykle, jak ufasz naszym słowom to weź to ziomuś przyklep!
|
|
|
|