 |
dla niego kiedyś misiak , kwiatuszek a teraz najgorsza dziwka , czy ze mną tez tak będzie ?
|
|
 |
zdecydowanie musze zacząć Ci słodzić żebyś miał za czym tęsknić .
|
|
 |
nie słysze cie , nie widze , ale mam nadzieje że znów poczuje dotyk twoich ciepłych i delikatnych ust na swojej skorze .
|
|
 |
Chce się czuć jak dar od boga , jak twój talizman , a zamist tego czuje się jak coś czego chcesz się posbyć za wszelką cenę .
|
|
 |
Zdajesz sobie sprawę ile rzeczy może się wydarzyć w ciągu jednego roku.? Nie.? Uświadomię Ci. W ciągu tych trzystu sześćdziesięciu pięciu dni zakochałam się , przeżyłam pierwszą miłość , pierwszy pocałunek , pierwszy zawód miłosny i pierwsze rozstanie.Świat znowu okazał się okrutny ,ale po pewnym czasie zakochałam się po raz drugi . Znowu było cudownie przez zaledwie cztery miesiące. Znowu okazał się skurwysynem . A teraz moje życie jest takie...nijakie . Nie ma w nim radości i tych kolorów ,które nadawałeś mu kiedyś . Nie ma chwili uśmiechu ,ani chwili spokoju . Jest tylko smutek i szarość , noce zalane łzami i wiele chwil słabości. /baaam333
|
|
 |
Miło ,że mało rozmawiamy ,a mimo wszystko znasz się na moich uczuciach , znasz powód mojego płaczu i znasz przyczynę każdego smutku . Wczoraj przekonałam się ,że mogę Cię nazwać przyjacielem. Po prostu wiedziałeś dlaczego moje policzki są wilgotne od łez. A więc dziękuję przyjacielu. Cenie sobie to ,że jesteś przy mnie i mnie rozumiesz. /baaam333
|
|
 |
Zobaczyłam jak ją obejmujesz ... i wiesz mimo ,że Cię nie kocham to czuje do Ciebie sentyment. Dlatego w ułamek sekundy oczy zaszły mi łzami. Przez ten pierdolony sentyment do tej jebanej pierwszej miłości. /baaam333
|
|
 |
Przepraszam ,ale nie potrafię udawać,że nic nas nie łączyło. Przykro mi. /baaam333
|
|
 |
Wciąż będe czekać bo wiem że warto w coś wierzyć i mieć nadzieje ze się kiedyś dane marzenie spełni
|
|
 |
z obrzydzeniem patrzyła na myszy które pożerały jej ostatnią pamiątke po ich związku , gdy dzwi skrzypiały , kiedy dach przeciekał , nienawidziła tej samotności i tego widoku codzien rano , to był jej ostatni cholerny dzien , ostatnie cholerne dwie minuty jej cennego życia , ostatnia łza która powoli spływała na jej drobne zmarznięte ciało . . .
|
|
 |
nienawidze tego poczucia winy gdy w mojej głowie jakis cichy tajemniczy głos mówi że zrobiłam źle .
|
|
|
|