 |
klnę, bo chce. Płaczę, bo nie wytrzymuję. Kocham cię bo..i nie wiem co napisać nie mam pojęcia czemu cię kocham, chyba przez przypadek. Mam zajebiście trudny charakter.
|
|
 |
jesteś moją teraźniejszością i przyszłością, nie wspomnieniem
|
|
 |
gdy zatęsknisz - dzwoń, pisz, cokolwiek. ja będę. zawsze będę dla Ciebie.
|
|
 |
I pamiętam kiedy go poznałam, to było tak oczywiste że jest dla mnie tym jedynym. Oboje wiedzieliśmy to od samego początku. I wraz z upływem czasu, wszystko stawało się trudniejsze - musieliśmy mierzyć się z wieloma przeciwnościami losu. Błagałam by został. By przypomniał sobie co było między nami na początku. Był charyzmatyczny, zniewalający, elektryzujący i wszyscy o tym wiedzieli. Kiedy wchodził do pomieszczenia, każda kobieta patrzyła w jego kierunku, wszyscy wstawali by z nim porozmawiać. Był jak ta hybryda, mieszanka człowieka, który nie mógł zapanować nad samym sobą. Zawsze odnosiłam wrażenie, że był rozdarty pomiędzy byciem dobrą osobą, i korzystaniem ze wszystkich możliwości jakie życie oferowało człowiekowi tak wspaniałemu, jak on. Rozumiałam sposób w jaki funkcjonuje i kochałam go. Kochałam go, kochałam go, kochałam go, kochałam go... I wciąż go kocham. Kocham go.
/lana del rey
|
|
 |
wiesz, najlepsze w tym wszystkim jest to, że mimo moich ciągłych humorków, czepiania się, głupich awantur, on jest i obiecuje, że już na zawsze będzie.
|
|
 |
jak dużo można wybaczyć osobie, którą się kocha?
|
|
 |
te kurwy jeszcze czasem mówią do mnie "mordo"
|
|
 |
tak mam piętnaście lat i żyję wśród dzieci z podstawówki, które myślą, że przeklinając osiągają dorosłość; chłopaków dla których klepnięcie w tyłek to satysfakcja; samotnych matek i bezpańskich psów. to nie jest moje marzenie, więc nie mów,że zazdrościsz mi mojego życia.Widzę ten cały syf na świecie tak samo jak wszyscy.
|
|
 |
chciałabym z Nim pojechać gdziekolwiek, oby daleko. Opalać się na brzegu morza i się wygłupiać, jak dziecko budować zamki z piasku w dzień, pływać, jeść wspólnie posiłki, pić drinki z kolorową parasolką a wieczorami poznawać ludzi, bawić się, szaleć, chodzić na kolacje przy świecach, słuchać ulicznych grajków. Nocami chodzić na spacery, poznawać miasto, błąkać się po nieznanych, pięknych uliczkach. Oglądać wschody słońca.. Mieć go 24/7 i przy tym być szczęśliwa, tak cholernie szczęśliwa. /?
|
|
 |
szczęśliwe życie, już wszystko chuja warte, już zbyt wiele razy los pokazał mi czerwoną kartkę, wciąż idę tędy, pierdolę wasze względy, przykro mi, lecz jestem z tych, którzy popełniają błędy.
|
|
 |
pamięć do zapamiętywania numerów telefonu? nie, po prostu pamiętam numery tych, do których mogłabym zadzwonić z najbliższej budki telefonicznej, powiedzieć, że się boję i że są mi potrzebni,a oni byliby szybsi od odłożenia przeze mnie słuchawki na swoje miejsce. bo to tacy moim osobiści aniołowie stróżowie. przyjaciele.
|
|
|
|