 |
|
Uzależniasz się od drugiego człowieka tak bardzo, że sama jego nieobecność Cie boli i wkurwiasz się na cały świat, gdy go nie ma.
|
|
 |
|
Pójdę z Tobą gdzie chcesz, byle z Tobą.
|
|
 |
|
Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimś do łóżka, ale chcieć wstać następnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatę.
|
|
 |
|
Boję się, że kiedy będziemy od siebie na wyciągnięcie ręki, wszystko się zepsuje. Nie będę już dla ciebie świętem, tylko codziennością. Niezmiernie trudno zachwycać się codziennością.
|
|
 |
"Wieczorem wychodzę z psem i patrzę na niebo. Gdy jest taki wiatr jak dziś, zazwyczaj spadają gwiazdy, wtedy wymyślam sobie różne życzenia. Wczoraj miałem takie, że aż gwiazda, która spadała, zatrzymała się w połowie, jakby ze zdumienia ją zatkało. Powiedziała: „O pardon, monsieur” i taka była zaskoczona, że nie tylko nie spadała dalej, ale po chwili wróciła i przykleiła się ponownie do nieba. Ale kiedyś wezmę patyk i strącę skubaną, niech mi się spełni."
|
|
 |
"Trzeźwość bywa obrzydliwa. Życie złudzeniami jeszcze gorsze."
|
|
 |
|
Zima jest beznadziejna tego roku. Śniegu nie ma, Ciebie nie ma. Proszę, spadnij mi z nieba - tak jak kiedyś.
|
|
 |
Najwyższy czas wyjsć z domu. Zrobić makijaż. Ułożyć włosy. Kupić papierosy. Idę się najebać.
|
|
 |
And the story of us looks a lot like tragedy now.
|
|
 |
Po co tracić nawet jeden dzień z życia na życie kłótnią z kimś, kto jest dla nas tą drugą połówką? Szkoda dnia!
|
|
 |
Dosyć, wstyd i tak nic nie zmienia, nic nie zmienia fakt, że mam wyrzuty sumienia.
Przykre późno tak, obudzić się ze snu, zobaczyć kontrast czynów do własnych mądrych słów.
Po raz tysięczny już, przyrzekam na mój grób, jak nie wybaczysz mi Ty, to nie wybaczy mi Bóg.
|
|
 |
Regeneruję stan, prowadzący donikąd.
Pamiętam porażki, naprawiam błędy,
Odrzucam sentymenty brat, rozdział zamknięty.
|
|
|
|