 |
piąta nad ranem - budzi mnie dźwięk smsa. ' wstajemy kochanie ;* ' . otarłam energicznie oczy patrząc ze zdziwienia w ekran telefonu. ' przecież.. jak to jest możliwe ? nie jesteśmy ze sobą, po co piszesz ? kochanie ? nie no .. jak możesz? tęsknisz ? chcesz wrócić ? ' setki pytań wirujących w mojej głowie przekreślił drugi sms ' pomyłka ' . i ten tekst zanim zdążyłam rozwalić telefon ' jak możesz pisać do Niej w ten sam sposób , jak do mnie dawniej ?
|
|
 |
Samotność jak gorączka nocą dopada, sam na sam z bezsennością bez skutku sie zmagam. Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać cały mój świat w Twojej osobie się streszczał
|
|
 |
Jak podjąć przerwane wątki dawnego życia? Jak dalej istnieć, kiedy w głębi serca, zaczynasz rozumieć, że powrót jest niemożliwy? Są sprawy, których czas nie poskleja. Niektóre rany są zbyt głębokie i nie chcą się zabliźnić.
|
|
 |
Twoje słowa rozszarpały moje serce na milion kawałków. Jeśli chcesz, możesz sobie wziąć kilka na pamiątkę. W końcu ono w całości należy do Ciebie.
|
|
 |
Były. We dwie dużo przeżyły. Teraz dwa światy. Dwa inne spojrzenie od przyjaciół strzeż mnie Boże, z wrogami poradzę sobie sama...
|
|
 |
zeszła do kuchni by zaparzyć sobie herbatę. z szafki wyjęła kubek wrzucając saszetkę. obok postawiła szklankę - tę samą, z której zawsze pił On. zalała wodą oba naczynia, po czym zaczęła słodzić Jego herbatę. ' dwie, prawda ? ' zapytała samej siebie . wsypując łyżeczkę cukru Jej ręka zaczęła drżeć. kucnęła zamykając twarz w dłonie. otarła szybkim ruchem łzy, po czym wstała ogarniając rozsypany na szafce cukier. nagle za sobą poczuła czyjeś ciepło, czyjeś dłonie na swoich biodrach, wargi na szyi, i głos mówiący ' tak . dwie , kochanie ' .
|
|
 |
siedzieli razem na ławce, rozmawiali o ich związku. chłopak za wszelką cenę chciał żeby do niego wróciła. ona miała jednak mnóstwo wątpliwości, nagle spojrzała mu w oczy i wykrzyczała : ,, Kocham Cię ale nie chce być kolejną, którą się pobawisz i zostawisz " . zastanów się ile razy już tak robiłeś. na co on chwycił ją za rękę i patrząc prosto w oczy powiedział: ,, Masz rację przed Tobą było mnóstwo dziewczyn w moim życiu, ale teraz jestem pewny tego, że chce żebyś była ostania, żeby po Tobie nie było już żadnej innej - rozumiesz? Kocham Cię jak nigdy wcześniej nikogo.. dziewczyna nie wiedziała co powiedzieć, uśmiechnęła się tylko. on przytulił ją mocno do siebie i delikatnie pocałował. :*
|
|
 |
To był jeden z najlepszych i jednocześnie najbardziej zwariowanych dni w moim życiu. Wciąż go wspominam, codziennie przeżywam go w swojej głowie od początku do końca. Śledzę każdą zmianę jego nastroju, przechadzam się z nim ścieżkami, na powrót doświadczam razem spędzonych chwil. A On? Pamięta to jeszcze?
|
|
 |
przyuważ, że okres dojrzewania to najgorsze lata w Twoim życiu, zakochujesz się, nikt Cię nie rozumie, płaczesz choć nie wiesz dlaczego, chcesz być zaakceptowana przez osiedlowych ziomków więc zaczynasz palić, pić, ćpać .. ale kiedyś z tego wyrośniesz, lecz przeszłość zostanie z tobą.. zostaną z tobą nałogi, rozczarowana rodzina. tak samo jest z miłością. na początku nie chcesz uwierzyć że On cię kocha, robisz Mu awantury o byle co, On cię wcale nie rozumie. rozstajecie się tak jak rozstałaś się ze swoją dawną paczką. pozostają tylko prezenty, sms, wspomnienia.. złamane serce.
|
|
 |
Nie byłem aż tak pijany! - Stary pytałeś się swojej dziewczyny, czy jest wolna.
|
|
 |
Byłam dziwnym dzieckiem. Nie chciałam jeździć na zakupy, ubierać lalek Barbie czy upiec ciasta.Kochałam jazdę na deskorolce, strzelanie pistoletami na kulki i bitwy z chłopakami.
|
|
 |
Nie zawsze jest zajebiście , wiesz ? Więc dlaczego w tych trudnych chwilach się poddajesz i masz już wyjebane ?
|
|
|
|