 |
|
Wypowiadam słowo, zmykam oczy, piszę pamiętnik, pije kawę, czytam biografię, siedzę na parapecie, oglądam telenowele, słucha muzyki, śpię, marzę, myślę, tańczę, odrabiam pracę domową, ale i tak co bym nie robiła, jak bardzo próbowała zająć swoje myśli i tak zawsze na pierwszy miejscu będziesz Ty.
|
|
|
|
- odszedł tak zwyczajnie?
- nie, kurde, z efektami specjalnymi.
- i pozwoliłaś mu na to?- nie. on sam wybrał.
- więc dlaczego nic nie robisz?
- to jego życie. on sam pisze scenariusz. i nie było w nim miejsca dla mnie...
- wspominałaś coś o reżyserze...
- tak, jest całkiem niezły. ale on pisze scenariusz mojego zycia.
- czyli wasze drogii sie rozeszły?
- tak. i dobrze mi z tym .
|
|
|
|
Wierzę, że nadejdzie taki dzień gdy tymbark powie; miej wyjebane i kurwa do przodu. ;D
|
|
|
|
'skąd wiesz, że ktoś mnie zranił?
-to widać. w twoim zachowaniu, w twoich oczach. nie pozwalasz nikomu się do siebie zbliżyć, bo boisz się, że sytuacja się powtórzy. to cię po prostu przerasta.
-masz rację, jestem cholernie słaba.'
|
|
|
|
Gdybyś tylko wiedział jak bardzo Cię kocham / bocielubie
|
|
|
|
Cierpienie rodzi się wtedy, kiedy oczekujemy, że inni będą nas kochać tak jak sobie to wymyśliliśmy, a nie tak jak powinna objawiać się miłość.
|
|
|
|
a to wszystko okazało się znowu kolejną , wielką ściemą
|
|
|
|
Miłość - słodka choroba, która nosi Twoje imię.
|
|
|
|
I mam nadzieje za jak zasnę to chociaż o Tobie zapomnę ale nie ty zawsze musisz się wpieprzyć do moich snów / bocielubie
|
|
|
|
Nie umiem pogodzić się z tą myślą , ze jednak nic mnie z tobą nie łączy . Nie umiem rozumiesz. ? /bocielubie
|
|
|
|
Czemu ciągle mam nadzieje ze pożałujesz tego co zrobiłeś , że może jednak coś do mnie czujesz i kiedyś będziemy ze sobą szczęśliwi , przecież mi powiedziałeś wyraźnie ze mnie nie kochasz . Dlaczego nie umiem się pozbyć tej nadziei i porostu o Tobie zapomnieć /bocielubie
|
|
|
|
Dodaj komentarz
