Najgorszy jest początek . Później idzie z górki . Naszą przyjaźń możemy porównać chociażby do gry "Mario" . Nie raz nie mogłyśmy znaleźć wyjścia z jakiejś sytuacji . Lecz gdy zdarzało się to parę razy pod rząd, w końcu wychodziło .
tysiacmyslinaminute69 dodał komentarz: Szczerze powiem, że mnie to irytuje . Wszystko się zmienia. Jakieś 15 lat temu twój tato powiedziałby że poznał mamę kiedy był mały, w piaskownicy . Dziś raczej poznają się na portalach społecznościowych min. "nk " lub na portalach randkowych . Moim zdaniem to jest żałosne .. Nie popieram takiego czegoś . :) do wpisu
A pamiętasz, kiedy do szczęścia nie był potrzebny facet, żadna miłość ? Wystarczyła tylko koleżanka, z którą można było cały dzień bawić się w "dom", gotować "obiad" z liści, piasku i patyków, urządzać domki lalkom Barbie./tysiacmyslinaminute69