 |
Nie wyobrażam sobie, że mogłabym kochać jakieś inne serce, nie wyobrażam.
|
|
 |
Nawet nie wiesz jak Cię kocham. Codziennie wstaję ze świadomością ze Cię mam. Jesteś w mojej głowie cały czas wiesz? Myślę jak to będzie, czy Nam się uda, czy będziemy mieli takie słodkie dzieciaki jak mówisz. Czy będziemy szczęśliwi. Czy spełnimy swoje obietnice."
|
|
 |
Wszystkim się wydaje, że tylko delikatne, słabe kobiety potrzebują silnych mężczyzn. Brednie. Poznałam kogoś o silniejszym charakterze od mojego. Kogo nie zdominuję. Kogoś kto nie pyta mnie o zdanie, kto mówi mi, że będzie tak jak on chce i już. Faceta, który szybciej wynosi mnie na rękach z domu niż pozwala mi w nim siedzieć. Kogoś kto zdjął ze mnie obowiązek decydowania o wszystkim. Mężczyznę, który mówi 'Jesteś MOJĄ Kobietą'. A ja po prostu nią jestem
|
|
 |
Wiesz kiedy czujesz, że naprawdę go kochasz? Kiedy każdego dnia boisz się, że nie jesteś wystarczająco dobra i że zabraknie Ci czasu by wpełni się nim nacieszyć.
|
|
 |
Męska klatka piersiowa najlepszą poduszką na świecie.
|
|
 |
Jeśli masz coś, czego nie oddałbyś za żadne pieniądze to znaczy, że jesteś najbogatszym człowiekiem na świecie.
|
|
 |
Bliskość jest wtedy, gdy jesteśmy obok siebie. Wtedy, gdy czuję, że Cię mam. Miłość jest wtedy, gdy jesteś, a ja nie muszę Cię czuć, bo pewność mówi mi, że zostaniesz.
|
|
 |
Dla mnie różnica charakterów, wiek czy odległość nie jest żadnym wytłumaczeniem, żadną przeszkodą. Jeżeli dwoje ludzi się kocha, to powinno liczyć się tylko to. Mogliby być jak ogień i woda, mieszkać setki kilometrów od siebie. Jednak coś sprawiło, że się poznali, pokochali i pragną być razem. To powinno wystarczyć. Na wszystko inne zawsze znajdzie się rozwiązanie.
|
|
 |
Leżał przy mnie i patrzył na mnie jakby widział mnie po raz pierwszy .Potem mnie pocałował jakby czekał na to całe życie.
|
|
 |
Dzięki Tobie mam wszystko, o czym wszystkie inne dziewczyny marzą.
|
|
 |
Przeżywamy to na odpierdol. Nigdy na trzeźwo. Nigdy sami. Nigdy nie za blisko. Nigdy tak, jak to planowaliśmy. Nigdy tak, jak mogłoby mieć sens ~ chimica
|
|
 |
(2) - Moją zazdrośnicą, moim uparciuchem, moją dumną, obrażalską księżniczką i moją nimfomanką, chcę żebyś tą osobą właśnie była. Z podkreśleniem na moją. Taką Cię chcę. Właśnie taką. Mylisz się jak cholera, sądząc, że Cię nie znam. Nie trudno Cię odkryć. Trudno to znieść, ale nie odkryć. Przynajmniej mi. Wiesz czemu, uparciuchu? Bo wytrwale nawet w głębi siebie chcesz utrzymać wersję, że nic dla Ciebie nie znaczę, a w rzeczywistości chcesz tego samego, co ja. - Trafił. Teraz patrzył na mnie wyczekująco, więc lekko pocałowałam go w policzek. - Wiele ryzykujesz, gamoniu. Za zwolnienie z roboty nie odpowiadam... ~ chimica
|
|
|
|