| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czasem jedno Twoje zwykłe ‘cześć’, a przez moment robi mi sie lepiej. wiesz dlaczego? Bo choć przez chwile o mnie pomyślałeś.. To dlatego wysyłam Ci puste smsy |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Piękny? Nie wiem. Ma 1.65 wzrostu, łysy, ale ogólnie blondyn i zielone oczy: po prostu cudowne. Ale... nie. Nie jest chyba piękny w obiegowym sensie tego słowa. Jednak na pewno jest mężczyzną z którym - jeśli go gdzieś zobaczysz - od razu chciałabyś spędzić resztę życia... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Siadam na schodach i po raz enty próbuję poukładać swoje myśli . W tej chwili brakuje mi Twego spokoju i opanowania , który udzielał się i mi , będąc obok Ciebie . Teraz nawet nie umiem kontrolować swoich emocji . Z przyjemnością wykrzyczałabym Ci wszystkie Twoje niespełnione obietnice, wszystkie słowa , które mnie zraniły, dosłownie wszystko , co we mnie siedzi . I odeszłabym z satysfakcją , że to w końcu ja mam przewagę . |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | miało być :'na zawsze razem', pamiętasz? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Chcesz mnie poznać? Za bardzo wrażliwa, za mało twarda, dziecinnie naiwna, głupio uparta. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | -kiedy przestaniesz mnie kochać? -pytasz kiedy umre? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ej brat, wali mi się świat ... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Długo mam jeszcze czekać?! |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - Dziewczynko, dlaczego płaczesz? - Bo kocham... - W takim razie powinnaś się cieszyć. - Ale ja źle kocham. - Nie da się kochać źle, dlaczego tak myślisz? - Bo chłopak, którego kocham jest zły, więc i miłość jest zła. - Dlaczego mówisz, że on jest zły? - Bo źle robi. - W takim razie nie powinnaś go kochać. - Ale jednak go kocham, bardzo mocno. - Ale za co? - Za jego uśmiech, za poczucie humoru, za zrozumienie, za to że jest do mnie podobny i za to że kiedyś mnie kochał. - A już cię nie kocha? - Nie. - Ale ty nadal go kochasz? - Tak. - Dlaczego? - Bo było mi z nim bardzo dobrze. - A chciałabyś z nim znowu być? - Nie. - Dlaczego? - Bo mu już nie ufam. - Ale nie ma miłości bez zaufania. - Za to też go kocham. - Dlaczego? - Bo skoro mu nie ufam, to się na nim nie zawiodę. - Dziwna jesteś. - Nie dziwna, tylko zakochana.. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | "Gdybyś nie był jedynakiem przespałbyś się z siostrą" |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | bo kiedy jestem miła, biorą mnie za łatwą. kiedy jestem szczera mówią, że się wywyższam. kiedy nie chcę ranić innych mówią, że jestem nie fair. kiedy chcę się przytulić mówią, że się kleję. kiedy płaczę, słyszę ' przestań, nie becz'. kiedy duszę to w sobie mówią, że nie mam serca. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - Kim był dla ciebie? - zapytał. Zamyślona wpatrywała się w okno, powstrzymywała od płaczu mimo, że jej oczy szkliły się. - Kim był...? Był moją duszą. - odparła, wtedy pierwszy raz nie mogła powstrzymać łez. Ona, twarda dziewczyna, licząca zaledwie kilkanaście lat, dziewczyna która nauczyła się życia w tak krótki czasie, dziś nie umiała, płakała za nim jak małe dziecko za ukochanym pluszowym misiem |  |  |  |