 |
w moim mieście jest brudne powietrze, odpalam papierosa zupełnie niepotrzebnie, wypuszczam z dymem myśli obojętnie, idzie wiatr z miast, znowu robi się wietrznie, nie tęsknię za tym co było, myślę co będzie
|
|
 |
wszystko wkurwia, chciałbym jakąś fajną pannę, tak pośrodku między "daj bucha" a "żyj dla mnie"
|
|
 |
przestań wymagać, lepiej zacznij zauważać. życie mija jak chwila i jak my nie zawraca. szansa się zdarza na wszystko tylko raz.
|
|
 |
widzę ból, który spala w ludziach resztki nadziei.
|
|
 |
nie wyciągasz mnie z tego bagna, ale siedzisz w nim razem ze mną i chyba chcę Ci dziś za to podziękować, bo we dwoje nawet umiera się raźniej.
|
|
 |
Z jednej strony chcę Cię mieć cholernie na własność, z drugiej nie chcę jednak Cię za nic znać.
|
|
 |
Mimo że się staram już nie mogę dziś oddychać tobą a ty mną, rozumiem. w sumie nie rozumiem.
|
|
 |
Wiem jak to jest gdy na niczym nie zależy, żyjesz bo żyjesz, tak naprawdę wciąż leżysz.
|
|
 |
Oddech cię boli jakbyś w krtani miał nóż.
|
|
 |
I zastanawiam się, co u niego.
|
|
 |
Mało jest idealnych chłopaków na świecie. Więc jak takiego spotkasz, nie daj mu odejść.
|
|
 |
Cholernie tęsknie za tamtymi chwilami. Za tym całym "kiedyś".
|
|
|
|