|
2.Jeżeli mam się z tym męczyć to będzie lepiej jeśli przestaniemy ze sobą rozmawiać a Ty będziesz musiał przeżyć to jakoś ale to nie ważne, ważne jest to abym to ja czuła się najbardziej komfortowo. Wspomniałeś też również o tym, że chcesz być sam, mówiłeś o tym kiedy byłeś zraniony, jak bardzo się kiedyś zawiodłeś.. Poprosiłeś też o to abym zawsze była wobec Ciebie szczera i szczerze mówiła Ci o swoich uczuciach. Bo chciałbyś wiedzieć co tak naprawdę siedzi mi tam głęboko w serduszku aby zawsze móc mi pomóc. I abym pamiętała, ze nie jestem z tym sama.. Pomimo wszystkiego, dziękuję. Pokazałeś klasę. I dalej twierdzę, że jesteś najbardziej wartościowym chłopakiem jakiego znam.
|
|
|
1.Co teraz będzie ? Nie wiem.. Porozmawialiśmy. Tak szczerze. Powiedzieliśmy sobie to, czego oboje nie potrafiliśmy powiedzieć wcześniej głośno. Wysłuchałeś mnie. Wysłuchałeś wszystko co miałam Ci do powiedzenia. Ze spokojem słuchałeś jak mówię, że jesteś dla mnie ważny, że strasznie ,mnie do Ciebie ciągnie, że jesteś zupełnie inny niż wszyscy, że jesteś wyjątkowy.. Pozwoliłeś abym wyrzuciła z siebie wszystko co tak bardzo mi ciążyło.. Po czym z subtelną delikatnością powiedziałeś jak to wygląda z Twojej strony. Powiedziałeś jak bardzo uwielbiasz moje towarzystwo i jak bardzo nie chciałbyś aby nasze kontakty się ograniczyły bądź abyśmy zupełnie przestali się kontaktować. Powiedziałeś jak bardzo mnie lubisz i jaką to zajebistą dziewczyną nie jestem. Jednak, co było z Twojej strony przeurocze, powiedziałeś, że teraz wszystko to zależy ode mnie.
|
|
|
Chciał poznać mój punkt widzenia, moje myśli, poglądy, uczucia. Maskując wszystko uśmiechem, starał się dokładnie mnie zbadać. Wyczytywał coś z moich ruchów, szukał oznak bicia w mojej klatce piersiowej, reagent całego ciała. Z przerażeniem odkrył, że motyle w moim brzuchu mają przerażające ślepia i czarne skrzydła, a serca nie mam. Mam marny implant, ciemnogranatowy cień, zdolny jedynie do zadawania bólu.
|
|
|
To prawdziwa ulga mieć kogoś, przed kim możesz otworzyć własne serce, koło możesz uczynić współuczestnikiem swoich intymności, komu możesz poświęcić swoje tajemnice.
|
|
|
Uczucie kiedy zawodzi ktoś bliski, ktoś komu się zwierzałaś bezgranicznie, ktoś kto wiedział o Tobie wszystko dosłownie wszystko.. I nagle pęka. Dla "Twojego" dobra zdradza najcenniejszą informację jaką jej przekazałeś. I czujesz, ze się wszystko wali. Że przestajesz czuć cokolwiek, że tracisz grunt pod nogami. To tak jakby wyrwano Ci cząstkę serca, a drugą zaraz obok trochę większą również przez tą samą osobę. Bo to ona zdradziła coś temu najważniejszemu, temu, dzięki któremu czułam, że żyję, temu, który prócz przyjaźni nie może mi nic zaoferować.. Powiedziała mu wszystko .. dla " mojego dobra " . Serce pękło podwójnie. Znowu .
|
|
|
The End. Koniec. Nasza historia już została opowiedziana. Dobiegła końca. Ciebie nie ma.. nie było.. nie będzie. Nienawidzę swojego serca tak bardzo kurwa mać, ze aż boli. Żegnaj. Już nigdy więcej nie chcę mieć z Tobą nic wspólnego.
|
|
|
Myślę, że to widać, że jesteśmy drużyną. Nie tylko zawodnicy, nie tylko nas czternastu, lecz także cały sztab. Żyjemy razem, tak naprawdę od kilku miesięcy jesteśmy jednym organizmem. Ten finał jest nagrodą za naszą pracę. Nikt się nie obraża, że jest na trybunach, że dostał mało szans, rezerwowi nie mają pretensji, że stoją w kwadracie. Jesteśmy kolektywem, mamy wspólny cel, jesteśmy o krok od jego zrealizowania. Zagramy w finale Mistrzostw Świata. Muszę to sobie powtarzać, bo to do mnie nie dociera jeszcze. Jutro rzucamy na szalę wszystko, co mamy, bo pojutrze nie ma już nic. | Andrzej Wrona POLSKA MISTRZEM ŚWIATA !! ♥
|
|
|
|