głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika smallspy99

Otworzyłam delikatnie drzwi w nadziei  że Jej nie obudzę. Wiedziałam  że zmęczone długotrwałym płaczem ciało da za wygraną i podda się błogiemu lenistwu. Przysiadłam na brzegu łóżku i zaczęłam przyglądać się Jej twarzy  zmieniła się  bardzo  zawsze idealnie zrobiony makijaż spłynął wraz z łzami  włosy rozrzucone na poduszce nie były tak samo lśniące jak przedtem  odruchowo spojrzałam na Jej paznokcie  niepomalowane. Co ten chłopak z Nią zrobił  jaki ból sprawił  że Jego odejście spowodowało  że wiecznie uśmiechnięta dziewczyna zamieniła się w cień człowieka..   aniusssia

selektywnie dodano: 4 marca 2013

Otworzyłam delikatnie drzwi w nadziei, że Jej nie obudzę. Wiedziałam, że zmęczone długotrwałym płaczem ciało da za wygraną i podda się błogiemu lenistwu. Przysiadłam na brzegu łóżku i zaczęłam przyglądać się Jej twarzy, zmieniła się, bardzo, zawsze idealnie zrobiony makijaż spłynął wraz z łzami, włosy rozrzucone na poduszce nie były tak samo lśniące jak przedtem, odruchowo spojrzałam na Jej paznokcie, niepomalowane. Co ten chłopak z Nią zrobił, jaki ból sprawił, że Jego odejście spowodowało, że wiecznie uśmiechnięta dziewczyna zamieniła się w cień człowieka.. / aniusssia
Autor cytatu: aniusssia

pamiętaj najważniejsze jest szacunek do samej siebie a dopiero jakiś facet .

selektywnie dodano: 4 marca 2013

pamiętaj najważniejsze jest szacunek do samej siebie a dopiero jakiś facet .

kilka dziewcząt stanęło w małym kółku co chwila wybuchając piskliwym chichotem. siedziałam samotnie w ławce wpatrując się w zegarek. powinieneś być tu 10 minut temu. przecież to rozpoczęcie roku w nowej szkole  cholera jasna. w tym samym momencie stanąłeś w drzwiach a rozmowy ucichły. wszystkie wpatrzone w ciebie nie były w stanie wykrztusić ani słowa. biel koszuli  marynarka ze stylowo uniesionymi rękawami  na nogach czarne spodnie i conversy czyniły cię bardziej atrakcyjnym. odgarnąłeś niesforny kosmyk kasztanowych włosów opadający na czekoladowe oczy i uśmiechnąłeś się na mój widok. nagle wszystkie dziewczyny zdały sobie sprawę z mojej obecności. podszedłeś i nachylając się  żeby mnie pocałować jęknąłeś:  sorry  urwisie ale zajarałem po drodze.  westchnęłam.  chociaż raz mógłbyś się nie spóźniać.  wstałam widząc wchodzącego nauczyciela. złapałeś moją rękę i szepnąłeś.  dla ciebie wszystko maleńka.  nie musiałam spoglądać. wiedziałam  że wszystkie dziewczyny już zabiły mnie wzrokiem

selektywnie dodano: 4 marca 2013

kilka dziewcząt stanęło w małym kółku co chwila wybuchając piskliwym chichotem. siedziałam samotnie w ławce wpatrując się w zegarek. powinieneś być tu 10 minut temu. przecież to rozpoczęcie roku w nowej szkole, cholera jasna. w tym samym momencie stanąłeś w drzwiach a rozmowy ucichły. wszystkie wpatrzone w ciebie nie były w stanie wykrztusić ani słowa. biel koszuli, marynarka ze stylowo uniesionymi rękawami, na nogach czarne spodnie i conversy czyniły cię bardziej atrakcyjnym. odgarnąłeś niesforny kosmyk kasztanowych włosów opadający na czekoladowe oczy i uśmiechnąłeś się na mój widok. nagle wszystkie dziewczyny zdały sobie sprawę z mojej obecności. podszedłeś i nachylając się, żeby mnie pocałować jęknąłeś: -sorry, urwisie ale zajarałem po drodze. -westchnęłam. -chociaż raz mógłbyś się nie spóźniać. -wstałam widząc wchodzącego nauczyciela. złapałeś moją rękę i szepnąłeś. -dla ciebie wszystko maleńka. -nie musiałam spoglądać. wiedziałam, że wszystkie dziewczyny już zabiły mnie wzrokiem

siadłam na ławce  podszedł do mnie chłopak  którego nienawidzę. Spytał czy pójdę z nim dzisiaj na imprezę. Od razu powiedziałam  że chyba śni. Wstałam  on złapał mnie za rękę  zatrzymując i przyciągając do siebie. Spytał ponownie o to samo. spier dalaj.  powiedziałam mu prosto w oczy. pójdziesz szmato.  mocniej ścisnął moją rękę.  odwal się kur! próbowałam się wyrwać  ale nie miałam siły. Podszedł mój były  którego nadal kocham. nie słyszałeś co powiedziała? Głuchy jesteś? złapał go za bluzę  a natręt mnie puścił  zaimponował mi  ale by pokazać mu i udowodnić  w sumie sama nie wiedziałam co chciałam udowodnić  powiedziałam ej  jednak pójdę  przyjdź po mnie o 17.  tamten uśmiechnął się a mój były popatrzył na mnie  a w jego wzroku zauważyłam smutek  jakby było mu przykro. Za raz po tym odszedł  powiedziałam do tego debila nigdzie z Toba nie idę poebańcu .  i szybko zbiegłam na dół do klasy

selektywnie dodano: 4 marca 2013

siadłam na ławce, podszedł do mnie chłopak, którego nienawidzę. Spytał czy pójdę z nim dzisiaj na imprezę. Od razu powiedziałam, że chyba śni. Wstałam, on złapał mnie za rękę, zatrzymując i przyciągając do siebie. Spytał ponownie o to samo. spier*dalaj.  powiedziałam mu prosto w oczy. pójdziesz szmato.- mocniej ścisnął moją rękę.  odwal się kur! próbowałam się wyrwać, ale nie miałam siły. Podszedł mój były, którego nadal kocham. nie słyszałeś co powiedziała? Głuchy jesteś? złapał go za bluzę, a natręt mnie puścił, zaimponował mi, ale by pokazać mu i udowodnić, w sumie sama nie wiedziałam co chciałam udowodnić, powiedziałam ej, jednak pójdę, przyjdź po mnie o 17.  tamten uśmiechnął się a mój były popatrzył na mnie, a w jego wzroku zauważyłam smutek, jakby było mu przykro. Za raz po tym odszedł, powiedziałam do tego debila nigdzie z Toba nie idę poebańcu . i szybko zbiegłam na dół do klasy

Pamiętam Twój pierwszy uśmiech w moją stronę  twoje pierwsze spojrzenie  pamiętam nasze pierwsze spotkanie  wygłupialiśmy się jak małe dzieci w gronie przyjaciół. Pamiętam nasz pierwszy pocałunek i te cholerne motylki w brzuchu  pamiętam każde Twoje  Kocham Cię  kochanie    pamiętam każdy najdrobniejszy szczegół.

selektywnie dodano: 4 marca 2013

Pamiętam Twój pierwszy uśmiech w moją stronę, twoje pierwsze spojrzenie, pamiętam nasze pierwsze spotkanie, wygłupialiśmy się jak małe dzieci w gronie przyjaciół. Pamiętam nasz pierwszy pocałunek i te cholerne motylki w brzuchu, pamiętam każde Twoje "Kocham Cię, kochanie" , pamiętam każdy najdrobniejszy szczegół.

Siedząc po ciemku w pokoju czytała stare sms'y które od niego dostawała.Łzy napływały jej do oczu.Zastanawiała się co by było gdyby zresztą jak każdego poprzedniego wieczoru.Wspominała wszystkie cudowne chwile spędzone z nim kiedy czuła że jest dla niego wszystkim.Spoglądając na godzinę zauważyła 22:22  pomyślała głupi przesąd.Obróciła się na bok wsadzając telefon pod poduszkę.Już prawie zasypiała  kiedy rozbudził ją dźwięk sms'a.Wysunęła telefon i z przymrużonymi oczami rozsunęła klapkę.Wyraźnie widniało jego imię przy nadawcy.Otworzyła i z nie dowierzaniem przeczytała Hej myślałem na początku że to będzie wyglądać inaczej.Odkąd przestałem ci odpisywać to dużo o tym myślałem teraz wiem że to był najgorszy błąd jaki popełniłem.przepraszam.Zrozum proszę. Łzy spływały jej po policzkach była szczęśliwa że zrozumiał.Po chwili zadzwonił.Jego głos łamał się kiedy wymawiał jej imię.Powiedział spotkajmy sie następnego dnia o 11 na boisku szkolnym.Czekała na niego.Lecz on nie przyszedł.

selektywnie dodano: 4 marca 2013

Siedząc po ciemku w pokoju,czytała stare sms'y,które od niego dostawała.Łzy napływały jej do oczu.Zastanawiała się co by było gdyby,zresztą jak każdego poprzedniego wieczoru.Wspominała wszystkie cudowne chwile spędzone z nim,kiedy czuła,że jest dla niego wszystkim.Spoglądając na godzinę zauważyła"22:22 "pomyślała,głupi przesąd.Obróciła się na bok,wsadzając telefon pod poduszkę.Już prawie zasypiała, kiedy rozbudził ją dźwięk sms'a.Wysunęła telefon i z przymrużonymi oczami rozsunęła klapkę.Wyraźnie widniało jego imię przy nadawcy.Otworzyła i z nie dowierzaniem przeczytała"Hej,myślałem na początku że to będzie wyglądać inaczej.Odkąd przestałem ci odpisywać to dużo o tym myślałem,teraz wiem,że to był najgorszy błąd jaki popełniłem.przepraszam.Zrozum proszę."Łzy spływały jej po policzkach,była szczęśliwa,że zrozumiał.Po chwili zadzwonił.Jego głos łamał się kiedy wymawiał jej imię.Powiedział,spotkajmy sie następnego dnia o 11 na boisku szkolnym.Czekała na niego.Lecz on nie przyszedł.

Nie obiecuję Ci być bezbłędna  najlepsza czy idealna. Ale obiecuję być zawsze  pomimo wszystko.

selektywnie dodano: 4 marca 2013

Nie obiecuję Ci być bezbłędna, najlepsza czy idealna. Ale obiecuję być zawsze, pomimo wszystko.

czekam na dzień  kiedy w końcu będę potrafiła powiedzieć ' wygrałam ' . gdy nauczę się bez problemu przejść obok Ciebie na ulicy. gdy Twoje oczy staną się dla Mnie obce. gdy usta przestaną pleść idealnym tonem głosu  kolejne słowa. gdy mama przestanie pytać ' co u Ciebie? ' . gdy Twoje imię  na którejś stronie w gazecie w ogóle Mnie nie ruszy. czekam  aż ktoś kiedyś Mi powie ' patrz  to ten facet  któremu oddałaś serce  a On jak ostatni gówniarz zmieszał je tak po prostu z błotem '  a Mnie już to nie ruszy. wzdrygnę ramionami i odejdę pytając wszystkich  gdzie ja miałam oczy.    tyryryryx3

selektywnie dodano: 4 marca 2013

czekam na dzień, kiedy w końcu będę potrafiła powiedzieć ' wygrałam ' . gdy nauczę się bez problemu przejść obok Ciebie na ulicy. gdy Twoje oczy staną się dla Mnie obce. gdy usta przestaną pleść idealnym tonem głosu, kolejne słowa. gdy mama przestanie pytać ' co u Ciebie? ' . gdy Twoje imię, na którejś stronie w gazecie w ogóle Mnie nie ruszy. czekam, aż ktoś kiedyś Mi powie ' patrz, to ten facet, któremu oddałaś serce, a On jak ostatni gówniarz zmieszał je tak po prostu z błotem ', a Mnie już to nie ruszy. wzdrygnę ramionami i odejdę pytając wszystkich, gdzie ja miałam oczy./ tyryryryx3

niebezpiecznie jest wierzyć że coś trwa wiecznie.

selektywnie dodano: 3 marca 2013

niebezpiecznie jest wierzyć że coś trwa wiecznie.

Wiesz Prosiaczku  czasem nawet przyjaźń znika jak miodek Puchatka...   hm..

need.you.here dodano: 3 marca 2013

Wiesz Prosiaczku, czasem nawet przyjaźń znika jak miodek Puchatka... / hm../

2. już mnie  tak jak ja potrzebuję Ciebie  że nie potrzebujesz mnie wogóle. Chciałabym to wszystko naprawić. Nawet nie wiem  jak to wszystko się zepsuło. To była chwila  moment.  Tęsknie. Cholernie tęsknię! Nie wiem jak to wszystko dalej zniosę   nie wiem jak długo  za długo we mnie to wszystko siedzi.  Ciągle mam nadzieję  że  wszystko się ułoży  że jutro napewno będzie lepiej  jednak  jutro  przychodzi i wcale nie jest lepiej  wcale nie  męczę się mniej ..

need.you.here dodano: 3 marca 2013

2. już mnie tak jak ja potrzebuję Ciebie, że nie potrzebujesz mnie wogóle. Chciałabym to wszystko naprawić. Nawet nie wiem, jak to wszystko się zepsuło. To była chwila, moment. Tęsknie. Cholernie tęsknię! Nie wiem jak to wszystko dalej zniosę , nie wiem jak długo, za długo we mnie to wszystko siedzi. Ciągle mam nadzieję, że wszystko się ułoży, że jutro napewno będzie lepiej, jednak "jutro" przychodzi i wcale nie jest lepiej, wcale nie męczę się mniej ..

1.Nawet nie wiesz jak teraz jest . Pewnie Cię to nie obchodzi. Nie obchodzi Cię to  że  nie mogę spać  że żałuję tego  że tak to wszystko się potoczyło. Pewnie nawet nie pomyślisz o mnie chociaż przez  sekunde.  Pewnie teraz  siedzisz wygodnie  w domu   w dobrym humorze  w dobrym towarzystwie i nie pamiętasz już jak to było kiedyś.  Kiedy byliśmy sobie tak bliscy i zastanawialiśmy się czy naprawde nie ma między nami pokrewieństwa.. Przyjacielu. Potrzebuję Cię tu i teraz. Chcę nas. Jak dawniej . Nie jest łatwo codziennie udawać  że wszystko jest w jak najlepszym porządku.  Bo nie jest. Nie jest łatwo powstrzymać łez właśnie w tej chwili. Bo nie jest. Nie jest też łatwo powstrzymać się by nie  wsiąść w pierwszy lepszy autobus przyjechać do Ciebie i rzucić  Ci się na szyję  mówiąc  że nie daję już rady .  Bo nie jest.  Nie chcę Ci komplikować życia. Skoro ułożyłeś je sobie bez mojego udziału   nie chcę  się wtrącać. Ale boli mnie ta myśl że o nas nie pamiętasz  że nie potrzebujesz

need.you.here dodano: 3 marca 2013

1.Nawet nie wiesz jak teraz jest . Pewnie Cię to nie obchodzi. Nie obchodzi Cię to, że nie mogę spać, że żałuję tego, że tak to wszystko się potoczyło. Pewnie nawet nie pomyślisz o mnie chociaż przez sekunde. Pewnie teraz siedzisz wygodnie w domu, w dobrym humorze, w dobrym towarzystwie i nie pamiętasz już jak to było kiedyś. Kiedy byliśmy sobie tak bliscy i zastanawialiśmy się czy naprawde nie ma między nami pokrewieństwa.. Przyjacielu. Potrzebuję Cię tu i teraz. Chcę nas. Jak dawniej . Nie jest łatwo codziennie udawać, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Bo nie jest. Nie jest łatwo powstrzymać łez właśnie w tej chwili. Bo nie jest. Nie jest też łatwo powstrzymać się by nie wsiąść w pierwszy lepszy autobus przyjechać do Ciebie i rzucić Ci się na szyję, mówiąc, że nie daję już rady . Bo nie jest. Nie chcę Ci komplikować życia. Skoro ułożyłeś je sobie bez mojego udziału - nie chcę się wtrącać. Ale boli mnie ta myśl że o nas nie pamiętasz, że nie potrzebujesz

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć