głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika smallsnack

my mówimy o przyjaźni  tak? gdzie każdy dzień spędzony razem to katorga

alisja-aj dodano: 9 grudnia 2012

my mówimy o przyjaźni, tak? gdzie każdy dzień spędzony razem to katorga

Moje życie jest ustabilizowane. Wczoraj było do dupy  dzisiaj było do dupy  jutro pewnie też będzie do dupy.

kurde_mac dodano: 6 grudnia 2012

Moje życie jest ustabilizowane. Wczoraj było do dupy, dzisiaj było do dupy, jutro pewnie też będzie do dupy.

żałosny cień własnej egzystencji.

nenaa dodano: 4 grudnia 2012

żałosny cień własnej egzystencji.

Raz na jakiś czas w naszym życiu pojawiają się ludzie  po których sprzątamy latami

lexim dodano: 4 grudnia 2012

Raz na jakiś czas w naszym życiu pojawiają się ludzie, po których sprzątamy latami

W stopy kuje mnie chłód kuchennych płytek na podłodze. Żując kawałek zimnej  gumowej pizzy z wczorajszego obiadu  tępo wbijam wzrok w ośnieżoną brzozę za oknem. Faktycznie  spadł śnieg. Wiedziałam  że coś się zmieniło. Moje myśli zawieszone w jakiejś cholernie odległej pustce  krążą w okół zawstydzających snów  niespełnionych marzeń  złamanych obietnic i fałszywych słów  zbijając się w ciężką  twardą i ohydnie nieprzyjemną kulę wyrzutów sumienia  która jak ten wątpliwej jakości ser z pizzy  nie chce mi przejść przez gardło.

nenaa dodano: 3 grudnia 2012

W stopy kuje mnie chłód kuchennych płytek na podłodze. Żując kawałek zimnej, gumowej pizzy z wczorajszego obiadu, tępo wbijam wzrok w ośnieżoną brzozę za oknem. Faktycznie, spadł śnieg. Wiedziałam, że coś się zmieniło. Moje myśli zawieszone w jakiejś cholernie odległej pustce, krążą w okół zawstydzających snów, niespełnionych marzeń, złamanych obietnic i fałszywych słów, zbijając się w ciężką, twardą i ohydnie nieprzyjemną kulę wyrzutów sumienia, która jak ten wątpliwej jakości ser z pizzy, nie chce mi przejść przez gardło.

Czy aż tak złe było to  że chciałam uszczęśliwiać? Chciałam być tylko inna  ważniejsza. Próbowałam doskoczyć do chmur  dotknąć nieba i powiedzieć Ci  że któregoś dnia wybierzemy się w podróż marzeń. To były idealne plany  a zarazem nierealne. Czułam to w swoim ciele   opuszkach palców  skroniach i w dławiącej się szyi. Wspomnienia nie dawały mi odżyć. Wszystko przypominało mi Ciebie. Pustka  ironia  tęsknotka  ból rozszywały mnie jak nic. Nie wiem co robić. Nie ma już nic. Nie będzie przeszłości. Już nie znajdzie się. Wtedy było pięknie. Zmrok przeplatany z nami. Objęcia  te ciepło. Wspólny spacer  szepty. Teraz nic... Głucho  zimno. To gdzieś nikło  ulotniło się nikt nie wie dlaczego. Przecież tak się staraliśmy...

lexim dodano: 3 grudnia 2012

Czy aż tak złe było to, że chciałam uszczęśliwiać? Chciałam być tylko inna, ważniejsza. Próbowałam doskoczyć do chmur, dotknąć nieba i powiedzieć Ci, że któregoś dnia wybierzemy się w podróż marzeń. To były idealne plany, a zarazem nierealne. Czułam to w swoim ciele - opuszkach palców, skroniach i w dławiącej się szyi. Wspomnienia nie dawały mi odżyć. Wszystko przypominało mi Ciebie. Pustka, ironia, tęsknotka, ból rozszywały mnie jak nic. Nie wiem co robić. Nie ma już nic. Nie będzie przeszłości. Już nie znajdzie się. Wtedy było pięknie. Zmrok przeplatany z nami. Objęcia, te ciepło. Wspólny spacer, szepty. Teraz nic... Głucho, zimno. To gdzieś nikło, ulotniło się nikt nie wie dlaczego. Przecież tak się staraliśmy...

teraz już wiem jak to określić. nie chce pić  palić  jarać. a nie chce tylko dlatego  że nie ufam sobie  nie ufam temu co będzie później  ale tak wielką mam ochote..

alisja-aj dodano: 3 grudnia 2012

teraz już wiem jak to określić. nie chce pić, palić, jarać. a nie chce tylko dlatego, że nie ufam sobie, nie ufam temu co będzie później, ale tak wielką mam ochote..

tak bardzo chciałabym się naćpać... ale przecież nie ufam sobie

alisja-aj dodano: 3 grudnia 2012

tak bardzo chciałabym się naćpać... ale przecież nie ufam sobie

a tak serio to... w tym świece nie warto kochać

alisja-aj dodano: 20 listopada 2012

a tak serio to... w tym świece nie warto kochać

Tragizm w moim życiu. Rozdarcie wewnętrzne. Cholerny bunt  przeciwko temu jak wygląda otaczający mnie świat i przebrzydła nadwrażliwość. Przegapiłam coś? Czy w jakiś irracjonalny sposób stałam się bohaterem romantycznym banalnej powieści?

nenaa dodano: 19 listopada 2012

Tragizm w moim życiu. Rozdarcie wewnętrzne. Cholerny bunt, przeciwko temu jak wygląda otaczający mnie świat i przebrzydła nadwrażliwość. Przegapiłam coś? Czy w jakiś irracjonalny sposób stałam się bohaterem romantycznym banalnej powieści?

czy to nie jest normalne  że nasze marzenia spełniają się komuś innemu?

alisja-aj dodano: 17 listopada 2012

czy to nie jest normalne, że nasze marzenia spełniają się komuś innemu?

I nie wiem czy znajdzie się w dzisiejszych czasach  choć jedna osoba z tak czystym sumieniem  że  słysząc  Musimy porozmawiać   nie układa w głowie czarnego scenariusza.

nenaa dodano: 15 listopada 2012

I nie wiem czy znajdzie się w dzisiejszych czasach, choć jedna osoba z tak czystym sumieniem, że słysząc "Musimy porozmawiać", nie układa w głowie czarnego scenariusza.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć