 |
wodził opuszkami po linii mojego policzka. skórka delikatnie drgała pod Jego dotykiem. przybliżał się coraz bardziej, aż w końcu czułam ten jeszcze nieznajomy, ale jak ciepły i upragniony oddech na swoich wargach. - ktoś mi kiedyś powiedział, żebym wykorzystywał każdą szansę, nigdy nie przepuszczał okazji, przyjmował dary od losu. - szepnął cytując dokładnie moje słowa. zatopił nasze usta w pocałunku. wiedziałam, że następnego dnia znów będziemy sobie zupełnie obcy, ale miło było to przeżyć.
|
|
 |
nie ma to jak przez dziesięć minut powrotu ze szkoły wjechać w jednego kolesia, wpaść prawie pod samochód, omal nie wpierdolić się w rów, i walnąć z zajebistą prędkością w bramę. plus wszystko na Jego oczach.
|
|
 |
Jestem naiwna. Wierzę w kłamstwa z jego ust choćby nie wiem jak oczywiste były. Chcę w nie wierzyć. Więc nie pozbawiaj mnie tego. Nie pozwolę ci odebrać mi tego, co kocham.
|
|
 |
Konspiracyjnie wyłamywać Ci palce, żebyś w końcu przyznał się do tej miłości.
|
|
 |
Wyglądasz na przemądrzałego frajera bez laski, który musi sobie walić konia żeby przeżyć coś podniecającego.
|
|
 |
nienawidzę gdy pojawia się dokładnie w momencie kiedy Jego wspomnienie zaczęło powoli zacierać się w mojej podświadomości. wchodzi do mojego życia uświadamiając, że mimo wszystko nadal należę do Niego, wyłącznie.
|
|
 |
nic nie niszczy bardziej jak Jego 'spróbujmy', kiedy postanowiłaś sobie, że odpuszczasz.
|
|
 |
pani dyrektor, która zawsze wchodzi na naszą lekcję w stuprocentowo odpowiednich momentach, tudzież podczas szukania namiętnej sceny Romea i Julii w filmie, czy na fragmencie 'dław się moim chujem' jednego z słuchanych utworów.
|
|
 |
Nie odzywasz się. Może po prostu masz mnie w dupie. Proszę nie tłumacz się, że czekasz aż ja coś powiem.
|
|
 |
Nauczyłeś mnie jak żyć. Teraz już wiem, że można strasznie dostać po du.pie.
|
|
 |
Czuliśmy różnie i czuliśmy tak samo.
|
|
 |
Czasem nastaje taka chwila kiedy jesteś na samym dnie. Przyjaciół i bliskich masz daleko gdzieś, liczy się tylko to co czujesz w danej chwili – jeden wielki ból. Zamykasz oczy i krzyczysz ‘ to jest historia mojego życia ‘. Cierpisz i to nawet bardzo , ale chcesz przez to przejść sam. Dookoła jest ciemno , a ty wewnątrz drżysz. Kalejdoskop wspomnień przewija ci się przed oczami. To tylko twoje życie - szepcze podświadomość.
|
|
|
|