 |
On zawsze będzie sobą. Bez względu na to jak dawno się nie widzieliśmy , jakaś cząstka mnie pozostanie tylko Jego.
|
|
 |
to taka przyjemna świadomość, że jest ktoś kto przyjdzie do Ciebie kiedy będziesz leżała w łóżku zakatarzona z gorączką, będzie całować Cię w czubek głowy każdego dnia, podczas spaceru splecie swoje palce z twoimi, pocałuje Cię wśród milionów kropel letniego deszczu, zrobi Ci kanapki z serem, zaparzy herbatę z cytryną, da swoją dużą koszulkę, abyś mogła przebrać się z mokrych ubrań, będzie kochać i okazywać to na każdym kroku. to piękne mieć przy swoim boku osobę, którą można nazwać najcudowniejszym darem od losu.
|
|
 |
zastanawiam się co czuł, kiedy wciąż Go całowałam, mówiłam, że kocham, że chcę, żeby to trwało w nieskończoność, a z moich oczu można było jasno odczytać komunikat, iż najchętniej byłabym miliony kilometrów od Niego. ciekawe czy zaślepiony moją obecnością nie zauważał tego wszystkiego i popełniał błędy mojej przeszłości - wierzył.
|
|
 |
nie chciałam. jednak jest jak jest. teraz to moja obojętność doskwiera.
|
|
 |
A TERAZ PÓJDĘ SOBIE ZROBIĆ HERBATY, bo usycham z niezdecydowania, zawahania, niepewności, rozczarowania, tęsknoty i niewytłumaczalnego uszczerbku na psychice. / nfrej
|
|
 |
Miewała stany depresyjne, w których nawet brak herbaty doprowadzał ją do płaczu.
|
|
 |
Mogę Cię olewać, ale to nie znaczy, że jesteś mi obojętny.
|
|
 |
Nie dbam o wczoraj, czas biegnie od nowa.
|
|
 |
Nie zniosę ich wzroku, patrzą się na Ciebie jakbyś.. jakbyś obiecał im pączka. A przecież to mnie obiecałeś siebie.
|
|
 |
Są momenty radosne i takie kiedy chce się płakać, są takie których z pamięci nie mogę wyłapać.
Teraz marzę o tym by mieć je znów przed oczami - chcę wspominać bo to owoc który dojrzewał latami.
|
|
 |
to takie absurdalne uśmiechać się na widok tej laski z innym kolesiem. ta chora radość, że nie lokuje swojego zainteresowania wokół Niego. tego za którego bliskość byłabyś w stanie zabić.
|
|
|
|