 |
lubię mieć Go na wyciągnięcie ręki, łaskotać, patrzeć jak się śmieje, słuchać kiedy mówi o uczuciach, doradzać Mu, wspólnie wcinać kanapki i popijać je colą z jednej butelki. oczywiście, tęsknię czasem, brakuje mi tego co było dawniej, bezkarnego wtulania się w Jego ramiona czy pocałunków kiedy tylko nabrałam na nie ochoty. ale teraz jest zwyczajnym znajomym z którym wyskoczę czasem na piwo, za którego napiszę kartkówkę, któremu potowarzyszę podczas spalania papierosa narzekając, że mógłby to w końcu rzucić. tak jest dobrze.
|
|
 |
znaleźliśmy się na etapie kiedy jest za wcześnie by za pozwoleniem robić pewne rzeczy, a za późno, żeby wykonanie ich usprawiedliwiać dziecięcą bezmyślnością, w sam raz jednak na ponoszenie konsekwencji.
|
|
 |
- palisz?
- taa swoje włosy prostownicą.
|
|
 |
Bezgranicznie oddana, ale jebać psychopatów.
|
|
 |
Nie interesuje mnie to co mówisz, ciekawi mnie to o czym myślisz.
|
|
 |
I możecie o mnie mówić, że jestem niespełna rozumu - ale zawsze będę wielbić skurwysynów z trudnym charakterem.
|
|
 |
- Myślisz że Cię Kocham?
- Pojebało? Przecież wiem że nie masz uczuć...
- Suka.
- Łamacz serc, dupek, świna!
|
|
 |
- Daj sobie spokój, on ma dziewczynę.
- Dziewczyna nie ściana, da się przesunąć. ;D
|
|
 |
Wydaje mi się, że moje 'lubię Cię' znacznie urosło.
|
|
 |
Stań gdzieś z boku, odpocznij, pozbieraj swoje myśli
Gnasz w amoku, daj spokój na dziś, po co ten wyścig? Śpiesz się powoli.
|
|
 |
Słowo pisane nigdy nie zastąpi tego,
co można powiedzieć komuś szczerze, prosto w oczy.
|
|
 |
skoro już wiesz, że nienawidzę swojego imienia, mów mi słońce.
|
|
|
|