 |
Naiwnie wierzę, że się domyślisz, że to usłyszysz, że czujesz moje emocje.
|
|
 |
Zjawiłeś się zupełnie niespodziewanie... Ale już na zawsze pozostaniesz w moim sercu. W moich myślach będziesz mi towarzyszył każdego kolejnego dnia.
|
|
 |
Często zastanawiam się, jak to możliwe, że w jednym ciele mieści się tyle osobowości. Na czym to polega, że w jednej chwili czuję się jak najsilniejsza kobieta na świecie, zdolna do wszystkiego, by za chwilę pod wpływem jakiegoś bodźca, zdania, urywka piosenki, zbłąkanego wspomnienia, poczuć się znów tak słaba, krucha i niezdolna do działania. Jakby ktoś nagle podciął mi nogi, albo zgniótł serce.
|
|
 |
Nie chodzi o to, by się nigdy nie kłócić, ale o to, by się zawsze umieć pogodzić.
|
|
 |
Każdemu się wydaje, że jest niezastąpiony. A pewnego dnia budzisz się i widzisz, że już dawno cię zastąpili, tylko tego nie zauważyłeś.
|
|
 |
Każdy z nas jest mordercą. Każdy z nas albo zabił jakieś uczucie w innych, albo zabił coś w samym sobie.
|
|
 |
Czasami przez ''nic'' ludzie nie śpią po nocach.
|
|
 |
Tęsknie za nią już tak długo. Tęsknie za tym żeby ja mieć w swoich ramionach. Ale co z tego że codziennie ze sobą rozmawiamy, nie raz się widzimy jak nie mogę jej powiedzieć jak bardzo ją kocham. Bo po tych słowach wiem że ja stracę, stracę możliwość patrzenia na nią głupich bezsensownych rozmów. Gdy pojawia się jej imię w facbookowym okienku to nie wiem co jej napisać, chyba już nie potrafię tak z nią rozmawiać jak kiedyś. Ta miłość mnie przerosła... Miłość która zamieszkała we mnie już od paru lat i daje o sobie znać
|
|
 |
Nadal czekam na Twój gest,
na zielone światło Twe,
bo Ty rozstawiasz mnie na planszy,
Ty wybierasz grę.
Znowu spadam, tracę moc,
gdybym chciał powiedzieć dość,
to nie wystarczy mi odwagi, bo
To za daleko, już chyba zaszło,
nie da się zasnąć, kiedy zmysły wciąż wołają: proszę wróć.
Cieniem nadziei, zwodzisz mnie zawsze,
gdy ja nie umiem odjeść i zapomnieć już./ Mateusz Mijał
|
|
 |
Pod płaszcze się pcha, wyziębia nam serca... wiatr.
|
|
 |
Z miłością (...) jest jak z kolką nerkową. Dopóki nie chwyci cię atak, nawet sobie nie wyobrażasz, co to takiego. A gdy ci o tym opowiadają, nie wierzysz.
|
|
|
|