 |
Weszła do domu , popatrzyła w lustro i rozbeczała się jak dziecko
|
|
 |
Moge zostać jeśli tylko chcesz, ale powiedz, że potrzebujesz mnie...
|
|
 |
skoro już wiesz, że nienawidzę swojego imienia, mów mi słońce.
|
|
 |
Wiesz, próbuję ci powiedzieć, że cię potrzebuję.
|
|
 |
Jeżeli ktoś zapamiętuje kolor Twoich oczu, to wiedz, że coś się dzieje.
|
|
 |
Tylko nie krzycz, bo to nie miejsce na krzyk, nie ma lepszych niż ty i nie masz więcej niż nic.
|
|
 |
Nie jestem ideałem, nie próbuję nim być, ale nikt nie będzie mówił mi jak i gdzie mam iść.
|
|
 |
mówisz że jest brzydka. ale jak stanęłaby przed tobą nago, szarpnąłbyś jak Reksio szynke
|
|
 |
Powinieneś być dumny, nazywając ją swoją dziewczyną.
|
|
 |
Nie będę z Tobą konwersowała,ponieważ egzystujesz w płytkim brodziku intelektualnym,a Twoje insynuacje są nieadekwatne co do aspektu bieżącej sprawy.
|
|
 |
i mój śmiech, gdy dowiedziałam się, że kochasz największą kurwę, którą znam.
|
|
 |
Trzeba być niezłym w aktorstwie,że gdy przychodzisz do domu najebana twoi rodzice się niczego nie domyślają.
|
|
|
|