 |
Kiedyś na balkonie, przytulę moją nową pannę.
Chciałabyś tu być, lecz nie istniejesz dla mnie.
|
|
 |
Zobacz co straciłaś.
Nie doceniłaś mnie i się pogrążyłaś.
Moje nowe życie Ciebie przerasta.
Jeszcze Cię zmiażdży moja nowa laska.
|
|
 |
Żyliśmy razem a jednak osobno.
Ten wspólny czas oceniam dziś chłodno.
Miałaś pretensji więcej niż zrozumień.
Nie widziałaś że ja w tym odnaleźć się nie umiem.
Dobry być chciałem, bardzo się starałem.
No i raczej byłem, bo nic złego nie zrobiłem.
Wszystko było szczere, ale Tobie było mało.
Nie wierzyłaś w moje słowa, to wtedy bolało.
Ale już nie boli bo jestem jak skała.
Sorry ale dzisiaj mam większe wymagania.
Teraz jestem silny i wiem na co stać mnie.
Wybacz, ale dziś nie spojrzałbym na Ciebie Skarbie.
Wiem, że to jest przykre, powiesz że to chamskie.
Ale Ci nie było przykro, gdy jechałaś na mnie.
Miałem wtedy doła, dla mnie życia szkoła.
A Ty pożałujesz, że zraniłaś anioła.
|
|
 |
Wiem, że wszystko się zmieni. Nawet przyjaciele, których kiedyś znałam, odejdą.
|
|
 |
Boski chillout mógłby trwać na wieki! Trochę pozytywu w negatywnym świecie!
|
|
 |
- Kiedy stanę przed sądem , Ona zezna że nic nie zrobiłem.
- Dlaczego ?
- Bo będziesz we mnie tak zakochana , że zrobisz wszystko żeby mnie uratować.
|
|
 |
Robię wszystko, na co mam ochotę. Nie działam według zasad, nie działam według stereotypów, przełamuję bariery. Nikt nie ma na mnie żadnego wpływu.
|
|
 |
Powodzenia, będziesz mnie potrzebował, krzycz..
|
|
 |
Cały świat może mnie znienawidzić, ważne żebyś Ty mnie kochał.
|
|
 |
Wierz mi. To jest moment, który może wszystko zmienić.
|
|
 |
Widzisz go i wiesz, że mógłby zastąpić Ci powietrze.
|
|
|
|