głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika slowmotionforme

a teraz poczuj smak mojej obojętności ziomek.

endorfine dodano: 8 stycznia 2012

a teraz poczuj smak mojej obojętności ziomek.

a w lustrze już inna  inna osoba. tą postać zmieniła  nie jedna przeszkoda

endorfine dodano: 8 stycznia 2012

a w lustrze już inna, inna osoba. tą postać zmieniła, nie jedna przeszkoda

nie mów 'będę na zawsze' jeśli nie masz tego w planach.

endorfine dodano: 8 stycznia 2012

nie mów 'będę na zawsze' jeśli nie masz tego w planach.

o to właśnie w tym wszystkim chodzi  na początku ma boleć  łzy  krew i próby samobójcze mają dać Ci do zrozumienia  że życie w każdej chwili może z Tobą tak po prostu wygrać. i właśnie wtedy kiedy ono pokłada Cię po raz kolejny na glebę  Ty musisz wstać choć nie wiem jak cholernym wyczynem by to było  wstać i uświadomić sobie  że jest jeszcze wiele rzeczy  które mogą cieszyć  że jest wiele osób  którym zależy. z uniesioną głową ku górze iść przed siebie  nie dając życiu kolejnej satysfakcji z wygranej  i już nigdy nie popełnić tego samego błędu  już nigdy więcej nie cierpieć tak samo.

endorfine dodano: 8 stycznia 2012

o to właśnie w tym wszystkim chodzi, na początku ma boleć, łzy, krew i próby samobójcze mają dać Ci do zrozumienia, że życie w każdej chwili może z Tobą tak po prostu wygrać. i właśnie wtedy kiedy ono pokłada Cię po raz kolejny na glebę, Ty musisz wstać choć nie wiem jak cholernym wyczynem by to było, wstać i uświadomić sobie, że jest jeszcze wiele rzeczy, które mogą cieszyć, że jest wiele osób, którym zależy. z uniesioną głową ku górze iść przed siebie, nie dając życiu kolejnej satysfakcji z wygranej, i już nigdy nie popełnić tego samego błędu, już nigdy więcej nie cierpieć tak samo.

codzienne zadawanie sobie bólu staje się przyjemnością  krew na nadgarstkach a w oczach łzy  wspomnienia tamtych chwil nie pozwalają optymistycznie spojrzeć na własne życie. bierzesz kolejny buch  trzymając w sobie dym czujesz jakby płuca tak powoli kurczyły się  zabierając przy tym możliwość na oddech a wywołując coraz silniejszy ból.

endorfine dodano: 8 stycznia 2012

codzienne zadawanie sobie bólu staje się przyjemnością, krew na nadgarstkach a w oczach łzy, wspomnienia tamtych chwil nie pozwalają optymistycznie spojrzeć na własne życie. bierzesz kolejny buch, trzymając w sobie dym czujesz jakby płuca tak powoli kurczyły się, zabierając przy tym możliwość na oddech a wywołując coraz silniejszy ból.

żadne z nas nie wymaże z pamięci tego co było  to wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy  bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem  może niejedynym z najlepszych ale na pewno ważniejszym od pozostałych.

endorfine dodano: 8 stycznia 2012

żadne z nas nie wymaże z pamięci tego co było, to wszystko nigdy tak po prostu się nie skończy, bo dla siebie już zawsze w jakiś sposób będziemy wspomnieniem, może niejedynym z najlepszych ale na pewno ważniejszym od pozostałych.

jeżeli właśnie dziś odejdę  miej nadzieję  że w twych snach powrócę jeszcze nie raz  przebiję się przez miliony myśli i będę trwać  choć tak niewidzialnie  to zawsze obok  przy tobie.   endoftime.

endorfine dodano: 8 stycznia 2012

jeżeli właśnie dziś odejdę, miej nadzieję, że w twych snach powrócę jeszcze nie raz, przebiję się przez miliony myśli i będę trwać, choć tak niewidzialnie, to zawsze obok, przy tobie. | endoftime.

zostaw na później wszystko co mówiłaś przed chwilą  tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość.   Małpa.

endorfine dodano: 8 stycznia 2012

zostaw na później wszystko co mówiłaś przed chwilą, tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość. ~ Małpa.

przychodzi dzień  gdy uświadamiasz sobie  że trwałość jest czymś bardzo ulotnym  a strzaskana nadzieja stanowi najdotkliwszą stratę.

endorfine dodano: 8 stycznia 2012

przychodzi dzień, gdy uświadamiasz sobie, że trwałość jest czymś bardzo ulotnym, a strzaskana nadzieja stanowi najdotkliwszą stratę.

chcę tylko  abyś przed snem obiecał mi  że będziemy już zawsze  bez względu na to co się stanie  nie będziemy musieli przypominać sobie o własnym istnieniu  o złożonej sobie obietnicy trwania obok siebie  pomimo każdej z przeszkód.

endorfine dodano: 8 stycznia 2012

chcę tylko, abyś przed snem obiecał mi, że będziemy już zawsze, bez względu na to co się stanie, nie będziemy musieli przypominać sobie o własnym istnieniu, o złożonej sobie obietnicy trwania obok siebie, pomimo każdej z przeszkód.

wierzę  że nadzieje taki dzień  kiedy wreszcie pojmiesz  że moje odejście nie było chłamem  spontaniczną i zarazem nieprzemyślaną decyzją  ale jakby deklaracją miłości  tą w której szczęście drugiej osoby stawiasz na własne  w której to właśnie czyjeś życie staje się ważniejsze od własnego.

endorfine dodano: 8 stycznia 2012

wierzę, że nadzieje taki dzień, kiedy wreszcie pojmiesz, że moje odejście nie było chłamem, spontaniczną i zarazem nieprzemyślaną decyzją, ale jakby deklaracją miłości, tą w której szczęście drugiej osoby stawiasz na własne, w której to właśnie czyjeś życie staje się ważniejsze od własnego.

Zamilknę  kochanie. Dopalę papierosa  zgaszę go butem o chodnik  już nic nie powiem. Nie pożegnam się. Po prostu odejdę bez słowa  tak jak chcesz. Zarysem mojej sylwetki rozproszę w cieniu wspomnienia. Spojrzysz za mną  zawsze patrzysz. Może uronisz łzę. Odwiecznie masz z nimi problem. Przypomnisz sobie. Tamte pocałunki  te pierwsze. Pierwszą spędzoną razem noc. Pierwsze  niepewne jeszcze  dotyki. Krótki szloch stłumiony przez szalik. Wiedz  że ja także będę katował się od środka. Niepocieszone serce wbije mi ostrze w brzuch  będąc w furii. Zginę. Z szyderczym śmiechem ku samemu sobie  umrę tracąc wszystko  co miałem. Przepraszam  kocham Cię.   pierdol.sie.kocie

endorfine dodano: 8 stycznia 2012

Zamilknę, kochanie. Dopalę papierosa, zgaszę go butem o chodnik, już nic nie powiem. Nie pożegnam się. Po prostu odejdę bez słowa, tak jak chcesz. Zarysem mojej sylwetki rozproszę w cieniu wspomnienia. Spojrzysz za mną, zawsze patrzysz. Może uronisz łzę. Odwiecznie masz z nimi problem. Przypomnisz sobie. Tamte pocałunki, te pierwsze. Pierwszą spędzoną razem noc. Pierwsze, niepewne jeszcze, dotyki. Krótki szloch stłumiony przez szalik. Wiedz, że ja także będę katował się od środka. Niepocieszone serce wbije mi ostrze w brzuch, będąc w furii. Zginę. Z szyderczym śmiechem ku samemu sobie, umrę tracąc wszystko, co miałem. Przepraszam, kocham Cię. / pierdol.sie.kocie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć