 |
i nie istotne czy minął tydzień, miesiąc czy rok. ja i tak za każdym razem kiedy usłyszę telefon będę brała go do dłoni z zamkniętymi oczyma i powoli podnosząc powieki modliła się o Twoje imię na wyświetlaczu.
|
|
 |
kiedy Ty już dawno zapomnisz ja nadal będę pamiętać jak milczałam z Tobą o niczym.
|
|
 |
trudno jest mi przyswoić rolę bycia dla Ciebie nikim. bardziej nikim niż za czasów gdy jeszcze nie mieliśmy świadomości tego, że w ogóle istniejemy.
|
|
 |
kiedyś byłeś dla mnie dowodem na istnienie boga, dzisiaj jesteś dowodem na istnienie szatana.
|
|
 |
` Ta brakująca część ukryta tu gdzieś, do pełni szczęścia brak nam jej.
|
|
 |
` Myślałem, że lubisz moje emocje, ale teraz wiem że nie wiesz nic o mnie na pewno.
|
|
 |
` kości się zrosną szybciej niż złamane serce.
|
|
 |
` ten ostatni raz to była szansa, śmiałem się lecz teraz nie chcę już do tego wracać, ta po tym ostatnim razie tak sobie obiecałem.
|
|
 |
` zbieram się w sobie jak mogę, lecz w mojej głowie co moment powraca myśl o Tobie, o tym żebyś był tu.
|
|
 |
moim ulubionym odgłosem jest Twój uśmiech.
|
|
 |
` Wypij mleko, umyj buzię. Przyjdę, zanim zaśniesz.
|
|
 |
` Tęskniąc za tym co minęło, mamy pewność, że to miało sens.
|
|
|
|