 |
Dzień 144. Ruchał ciało i emocje. Zabrał mi wszystko...
|
|
 |
"Spróbuj nie opierać się zmianom, które napotykasz na swojej drodze. Skąd wiesz, że ta strona do której się przyzwyczaiłeś, jest lepsza od tej, która cię czeka?"
|
|
 |
"Najgłębszym sekretem jest to, że życie nie polega na odkrywaniu, ale na tworzeniu. Nie odkrywasz siebie, tylko tworzysz siebie. W związku z tym nie staraj się dowiedzieć kim jesteś, staraj się dowiedzieć kim chcesz być" Neale Donald Walsch
|
|
 |
"Trzeba się czasem z kimś rozstać.
Ludzi się nie da nie tracić.
(...)
Powrót do siebie bywa powrotem do starych niedobrych czasów.
Trzeba czasem usłyszeć:
kocham cię, ale nie mogę z tobą być
ze swoich ust lub z czyichś.
Jak rzeczy to spakować,
jak łzy to wypłakać,
jak bałagan – posprzątać.
Nos z białych śladów opłukać,
zdjęcia profilowe zmienić.
I można iść dalej. Gdzieś coś.
Coś tam"
|
|
 |
"Mieliśmy już za sobą wszelkie powroty i wiedzieliśmy, że się nie wraca ani do tych samych miejsc, ani do tych samych planów. Chyba od tego momentu w człowieku zaczyna się dorosłe życie. Długo nie mogliśmy w to uwierzyć. Nieodwracalność zdarzeń i uczuć jest równie absurdalna jak śmierć, trudno ją zaakceptować. Na szczęście ta wiedza przychodzi na samym końcu: kiedy umiera nam ktoś bliski albo kiedy kończy się miłość.
Ale zanim przyjdzie, człowiek próbuje i próbuje, próbuje o wiele dłużej niż to ma sens."
|
|
 |
"Gdy ktoś mówi ci, że nie kocha, pozwól mu odejść. Gdy czujesz to ty, odejdź sama. Nie szukaj racjonalnych argumentów, bo może ich nie być. Nie szukaj winy. Nie próbuj zrozumieć, kto jak i dlaczego. Zrozumienie przyjdzie potem. Albo też nie przyjdzie nigdy. Szanuj swoje uczucia i innych. Albo szanuj ich brak. I jednego bądź pewna – brak miłości w miłości, to najgorszy z możliwych kompromisów. Nigdy nie stawiaj na równi pozytywki z Jingle Bells z rytmem swojego serca. To zupełnie inne melodie.
Jeszcze będziesz kochać."
Małgorzata Ohme
|
|
 |
“Jest na świecie ktoś, kto cię pokocha. Kto będzie cię pragnął dla samej ciebie. Nie zadowalaj się czymś gorszym. ”
|
|
 |
Dzień 140. Skończyłam kolejny kurs, kolejne szkolenia, zajęłam czymś kolejny weekend kolejne 24 godziny. Mam coraz więcej na głowie. I już nawet za nim nie tęsknie. Uczę się na nowo siebie, swojego życia, zaprzyjaźniam się z nowymi bliznami, nadaje im znaczenie. Życie zaczyna mi wychodzić.
|
|
 |
Dzień 139. Ludzie raz mogą chcieć powierzyć Ci całe swoje życie, a na drugi dzień nie pożyczą Ci długopisu. Jeżeli przez ich pryzmat myślisz o sobie jesteś przegrany. Kim ja jestem dla siebie? co dla siebie znaczę ? Tylko to czyni mnie tym kim jestem
|
|
 |
Dzień 136.
Myślę o Tobie, jak wracam ostatnim dziennym autobusem, za pięć północ. Daje wtedy chwilę moim "białym niedźwiedziom" - natrętnym myślą. Bawię się z nimi i nadaje im kierunek. Wysiadam pod blokiem. Wracam do rzeczywistości.
|
|
 |
Skąd to przeklęte przekonanie, że nie ma drugiego takiego, jak on? Skąd ta pewność? To się po prostu zdarza - poznajesz kogoś i już, czasami znacie się od dawna i dopiero po jakimś czasie coś zaiskrzy, ale zdarza się. To bzdura, że istnieje jedna prawdziwa miłość, że tylko jeden człowiek jest przeznaczony na wieki, a jego utrata łączy się z poszukiwaniem substytutów. Bullshit. Otwórz serce, bo jak na razie przepełniłaś je goryczą, żalem i smutkiem. Niepotrzebnie. Miłość jest tuż tuż, może nawet czai się za rogiem. Miej oczy szeroko otwarte, bo zdarza się, że nie dostrzegamy tego, co bliskie i mierzymy do tego, co odległe i niemożliwe. [ yezoo ]
|
|
 |
135.Wszyscy są tacy szczęśliwi. A ja stoję obok, za szybą. Przyglądam się. Uczę. Nie umiem tak - tak na spokojnie, powoli. Podświadomie szukam kłopotów i relacji, które niszczą, które będę mogła niszczyć.
|
|
|
|