 |
|
trzecie święta z rzędu ze Słoniem 'Święta 2009' ♥
|
|
 |
|
budzi się raz do roku żeby wyjść na miasto, znasz go nie od dziś, to przecież gwiazdor.
światła gasną, świat już zasnął
a on wyszedł na żer żeby mordować z pasją
|
|
 |
|
żywe trupy zamiast kolędników jęczą pod oknem, zanim Cię potnę i skonsumuję ze wstrętem
w rodzinnej atmosferze zaśpiewamy kolędę
|
|
 |
|
'Silent Night' zamieniamy w 'Silent Hill'
|
|
 |
|
sram na renifery chłopcze to nie mój poziom, moje sanie ciągnie czarny kozioł
|
|
 |
|
Możesz nazwać mnie dziwką, szmatą, suką. Nazywaj mnie jak chcesz, gdzie chcesz i do kogo chcesz. Wiesz czemu mnie to nie boli? Bo ja będę miała jakieś wspomnienia, bo ja jeszcze walczę o siebie. A ty zostałaś zjedzona przez społeczeństwo. /esperer
|
|
 |
|
-Musimy porozmawiać.-Nie musiał mówić nic więcej, a ja już wiedziałam o co chodzi. Pokiwałam głową i odetchnęłam głęboko.-Wiem, to koniec.-Wzruszyłam niby to obojętnie ramionami chociaż widziałam jak moje serce pakuję walizki i opuszcza klatkę piersiową. Był taki zimny,oschły. Był taki nie mój. Pożegnał się ze mną zwykłym 'cześć', jakby jeszcze wczoraj nie mówił, że mu cholernie zależy. Wtedy się rozkleiłam. Przygotował mi cudowne święta. Naprawdę 23 grudzień to świetna pora na kończenie związków. Nawet nie chcę myśleć co zostało mi przygotowane na sylwestra. /esperer
|
|
 |
|
jak mówię, że Cię kocham, to największy komplement, bo dałbym się pociąć za Ciebie.
|
|
 |
|
wiem że dystans zawęża emocji spektrum, szczególnie gdy nas dzieli dwa tysiące kilometrów
|
|
|
|