 |
Kiedy się kocha żonatego mężczyznę, nie należy używać tuszu do rzęs.
|
|
 |
Co dzień karmimy się wspomnieniami. Zazdrość i ból rodzi w nas samotność. Patrzymy w oczy nieszczerym spojrzeniem. W ocenach mijamy się z rzeczywistością, żyjemy oddzielnie, będąc obok siebie.
|
|
 |
-Powiedz... Wiesz jak to jest byc wypranym z uczuć.....? Zniszczonym i takim zimnym dla wszystkich wokól.... Jak to jest nie potrafić okazać ciepła komukolwiek..... Jak to jest zbudować wokół siebie mur tak wielki żeby nikt nie miał siły go zburzyć i zgubic klucz do jedynego wejścia za mur....? Jak to jest chcieć się wydostać z zamknięcia, które sama sobie stworzyłaś i nie mieć na to siły, nie dawać rady po raz kolejny przebić głową muru..... Jak to jest kiedy wiesz że już prawie dałas radę otworzyć te cholerne drzwi i chcieć wpuścić do środka kogoś a w ostatniej chwili wszystko sie wali i cała twoja praca poszła na marne..... Wiesz jak to jest???? Bo ja wiem... Nie mam żadnych uczuć... Chce kochac ale nie potrafie.... Zbyt wiele się wydarzyło w moim życiu.....
|
|
 |
-Spójrz mi w oczy! Co w nich widzisz? -Nie rób scen.... -Spójrz mi w te cholerne oczy!! Co w nich kurwa widzisz?! -Nic... Nie ma w nich nic.... Nic co by mogło coś przekazać, powiedzieć... -Wiesz dlaczego? Ta pieprszona pustka to twoja wina. Wyprałeś mnie z wszystkich uczuć.... Kiedyś były pełne życia, energiii, nawet jak było mi źle to one promieniały..... Ale pojawiłeś sie ty i wszystko zniszczyłeś! Zniszczyłeś mnie! A teraz robisz to z tą małą! Zostaw ją... -Nie masz prawa mi mówić co mam robić.... To moje życie.... I ta mała mnie kręci.... Nie zamierzam sobie jej odpuścic -Co w niej jest takiego co cie do niej ciągnie?! -Ona? Jest wesoła, energiczna, błyszczy, jest zadziorna, nieposkromiona, wyjątkowa, jest nieustępliwa i tak często mnie olewa i pogrywa ze mną zupełnie jak ty kiedyś... na początku.... jest do ciebie taka podobna.... -Widzisz bo to moja siostra.... zostaw ją w spokoju.... bo jezeli skończy tak jak ja to osobiście ci wydrapie oczy...
|
|
 |
Narkotyki na full, odreagować ból!
|
|
 |
Pomyślałaś kiedykolwiek o tym, że może mnie zabraknąć....? że już nigdy mnie nie zobaczysz..... że nagle odejdę tak na zawsze na już beż ostrzeżenia.... a może ja będę wiedziała wcześniej ale nie będe miała tyle odwagi, zeby ci powiedzieć,,,, pomyślałaś, ze będe musiała cię zostawić z twoimi problemami i nie będę w stanie ci pomóc... bo mnie już nie będzie.... odejdę na zawsze bez słowa beż możliwości pożegnania się bez słowa otuchy.... ale wiedz, ze gdziekolwiek bym nie odeszła... jak daleko bym była zawsze będę blisko..... będę tak blisko jak nikt wczesniej.... bo zawsze będę istniała w twoim sercu i w twoich wspomnieniach... w tobie...
|
|
 |
Ale dalej waliłbym po nosie gdyby nie pewne osoby, co wtedy mi pomogły powiedziały "ziomek dosyć".
Obudziłem się z koszmaru i dotarło do mej głowy, jakie wyrządziłem szkody narobiłem i kłopoty sobie i swoim bliskim. Dziękówka przede wszystkim dla tych co ode mnie się wtedy nie odwrócili.
|
|
 |
Na klatkach zapach hery to codzienność jak afery. Pogniecione srebro bez bariery w samo sedno. Chuj z posypaną kreską na bloku szóste piętro. Kurewstwo na pewno nie wróży nic dobrego lecz nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło.
|
|
 |
Już nie jest tak jak kiedyś i raczej nie będzie. Człowiek zapomina uczuć, uczy się życia wszędzie.
Każdy krok to początek.
|
|
 |
Dziś życzę ci tylko tego czego sam se zapragniesz. Czy szczęście, czy masz już wszystko, czy jesteś na dnie. Czy razem czy osobno drogę widzisz czy ślepota, czy wali się grunt pod tobą, wpadłeś czy wychodzisz z błota.
|
|
 |
Byleś kimś i w sekundę swe życie spierdoliłeś. Pierdolone pięć minut. Teraz widzisz swe błędy, cofnij wstecz skumaj kurwa jak masz czyścic którędy.
|
|
 |
Masz te swoje patenty zawsze tylko z honorem. Przecież miałeś już wszystko wszystko stało się horrorem. Karty na stole wygrywasz lub przegrywasz.
|
|
|
|