| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
    
    
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Spuszczam ręcę i co dalej? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie ważne kim kto się rodzi, ważne kim sie staje... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | - Czy mamy jeszcze szanse? - Szanse to ty masz, skurwielu, na zostanie wykopanym za drzwi... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Sama nie jestem mam przyjaciol, ale brakuje tylko jednego elementu... Ale to nic na ten element takze przyjdzie pora... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Strzele sobie kielicha i pojde spac, ale nie bede juz sie budzic kiedy bedziesz probowal dogonic mnie we snie... Stane na przeciw Ciebie i powie, że to moj sen wiec WYPIERDALAJ |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Juz teraz wiem... Kiedyś Cie odwiedze... Wejdę do Twojego pokoju... Pewnie pomyslisz, że będę chciała wrócic, ale ja wypomne Ci wszystkie Twoje błędy i odejdę... Pozostawiając po sobie tylko zapach... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ile dałabym by zapomniec Cie... |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czy On zda sobie kiedyś sprawę z tego, jak bardzo mnie zniszczyl. Jak bardzo krucha się przez Niego stałam? Czy kiedykolwiek uderzy Go sumienie i będzie w stanie powiedziec to głupie przepraszam...? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Kiedyś na pewno o Tobie zapomne... Ale to będzie dopiero KIEDYŚ... ; |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Poprostu czasem ma dosyc patrzenia na szczęśliwe pary... Mam dosyc mojej samotnosci... |  |  |  |