głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika skazana_na_rap

A potem zaczęło się pieprzyć co jest dużo ciekawsze bo u każdego wszystko zaczyna się pieprzyć trochę inaczej.

eeiiuzalezniasz dodano: 15 kwietnia 2013

A potem zaczęło się pieprzyć,co jest dużo ciekawsze,bo u każdego wszystko zaczyna się pieprzyć trochę inaczej.

Swoją drogą zawsze jest jakieś  tylko że  założę się że wszystkie największe osobiste tragedie tego zasranego świata zaczynają się od zwrotu  tylko że .

eeiiuzalezniasz dodano: 15 kwietnia 2013

Swoją drogą,zawsze jest jakieś "tylko,że",założę się,że wszystkie największe osobiste tragedie tego zasranego świata zaczynają się od zwrotu "tylko,że".

Niedorzecznie idealny plan już nic nie znaczy..

zimoweslonce dodano: 15 kwietnia 2013

Niedorzecznie idealny plan już nic nie znaczy..

  Póki starczy sił i starczy Ci tchu  Ile w stanie jesteś dać  by znaleźć się tu  Zobaczyć wschód i dotknąć go  Bądź silny  wierz mi  Opłaci się to...   ..

zimoweslonce dodano: 14 kwietnia 2013

" Póki starczy sił i starczy Ci tchu /Ile w stanie jesteś dać, by znaleźć się tu /Zobaczyć wschód i dotknąć go /Bądź silny, wierz mi /Opłaci się to... " ..

Dobra słowa też mogą być przyczyną cierpienia..

zimoweslonce dodano: 14 kwietnia 2013

Dobra słowa też mogą być przyczyną cierpienia..

Czasami los bywa zaskakujący. Sprawia  że świat zwykłej dziewczyny się zmienia. Takiej  która nigdy się w niczym nie wychylała  nie rzucała się w oczy  nikogo nie obchodziła  dla nikogo nic nie znaczyła  nie była nikomu potrzebna  do niczego się nie nadawała  wszystko psuła  czego tylko się dotknęła. Sprawia  że spełniają się jej marzenia. Takie  o których śniła nocami  nigdy nikomu ich nie zdradziła  które podziwiała tylko w filmach  które pomagały jej przeżyć dzień  przetrwać w najtrudniejszych chwilach  przeczekać wiele godzin  dni  miesięcy. Sprawia  że przestaje wegetować a zaczyna żyć. Prawdziwie. Dla kogoś. Odnajduje swą duszę  radość  jakby się odrodziła bez skutków ubocznych po nieodwracalnej  odległej  tragicznej śmierci. A wszystko przez jedno  nieznane jej dotąd uczucie..

zimoweslonce dodano: 14 kwietnia 2013

Czasami los bywa zaskakujący. Sprawia, że świat zwykłej dziewczyny się zmienia. Takiej, która nigdy się w niczym nie wychylała, nie rzucała się w oczy, nikogo nie obchodziła, dla nikogo nic nie znaczyła, nie była nikomu potrzebna, do niczego się nie nadawała, wszystko psuła, czego tylko się dotknęła. Sprawia, że spełniają się jej marzenia. Takie, o których śniła nocami, nigdy nikomu ich nie zdradziła, które podziwiała tylko w filmach, które pomagały jej przeżyć dzień, przetrwać w najtrudniejszych chwilach, przeczekać wiele godzin, dni, miesięcy. Sprawia, że przestaje wegetować a zaczyna żyć. Prawdziwie. Dla kogoś. Odnajduje swą duszę, radość, jakby się odrodziła bez skutków ubocznych po nieodwracalnej, odległej, tragicznej śmierci. A wszystko przez jedno, nieznane jej dotąd uczucie..

'Teraz słowa dokończą  to co zaczęły czyny  Przecież kurwa nie mówię  że nie jestem bez winy' ogień  d teksty ejpatrzbrat dodał komentarz: 'Teraz słowa dokończą, to co zaczęły czyny Przecież kurwa nie mówię, że nie jestem bez winy' ogień ;d do wpisu 14 kwietnia 2013
Myślałam  że to była miłość  ale z jego strony to była tylko zwyczajna pomyłka.    napisana

napisana dodano: 14 kwietnia 2013

Myślałam, że to była miłość, ale z jego strony to była tylko zwyczajna pomyłka. / napisana

Najgorsze są te słowa  które padły z jego ust i sprawiły  że poczułam się jakby wbił mi nóż w serce. Te które tak mocno zabolały i które lubią często o sobie przypominać  jednocześnie spychając dobre wspomnienia gdzieś w dal  tak na boczny tor  abym bardziej cierpiała. I chociaż chciałabym to nie potrafię się podnieść  bo podświadomość ciągle cytuje mi te okropne zdania  w których mówił  że nie kocha  bo nie potrafi.    napisana

napisana dodano: 14 kwietnia 2013

Najgorsze są te słowa, które padły z jego ust i sprawiły, że poczułam się jakby wbił mi nóż w serce. Te które tak mocno zabolały i które lubią często o sobie przypominać, jednocześnie spychając dobre wspomnienia gdzieś w dal, tak na boczny tor, abym bardziej cierpiała. I chociaż chciałabym to nie potrafię się podnieść, bo podświadomość ciągle cytuje mi te okropne zdania, w których mówił, że nie kocha, bo nie potrafi. / napisana

Nie mogę już dłużej czekać i chyba nie chcę  ale jednak czekam. Na nowo na każdy dźwięk telefonu wzdrygam się z ogromną nadzieją i serce znów bije szybciej  ale nie. To przecież nie on. Nie ma co się oszukiwać jest coraz gorzej  jego coraz mniej  a cierpienia coraz więcej. I zasypiam z tęsknotą  by następnego dnia obudzić się z dwukrotnie większym utęsknieniem. Nie wiem  co robić i jak nauczyć się żyć w tej rzeczywistości bez niego. Podobno można świetnie sobie radzić  ale jak na razie dla mnie jeszcze nikt nie wynalazł recepty na normalne życie  z którego zniknęła najważniejsza i najukochańsza osoba pod słońcem.    napisana

napisana dodano: 14 kwietnia 2013

Nie mogę już dłużej czekać i chyba nie chcę, ale jednak czekam. Na nowo na każdy dźwięk telefonu wzdrygam się z ogromną nadzieją i serce znów bije szybciej, ale nie. To przecież nie on. Nie ma co się oszukiwać jest coraz gorzej, jego coraz mniej, a cierpienia coraz więcej. I zasypiam z tęsknotą, by następnego dnia obudzić się z dwukrotnie większym utęsknieniem. Nie wiem, co robić i jak nauczyć się żyć w tej rzeczywistości bez niego. Podobno można świetnie sobie radzić, ale jak na razie dla mnie jeszcze nikt nie wynalazł recepty na normalne życie, z którego zniknęła najważniejsza i najukochańsza osoba pod słońcem. / napisana

Nikt mi nie mówił jak mam sobie radzić  by jakoś żyć po jego odejściu  a jednak wszyscy wymagają abym była idealna i żebym zachowywała się tak jak gdyby nigdy nic się nie stało. A przecież to nie jest takie proste. Potrzebuję chwili uwagi i rozmowy. Każdy się dziwi czemu nie wychodzę z domu  a jednak nie potrafią poświecić mi odrobiny czasu  bo ważniejsze są imprezy albo chłopak 24 godziny na dobę. Więc ja powoli zamykam się w sobie i nie widzę w tym niczego złego  chociaż kiedyś byłam inną dziewczyną. Otwartą  roześmianą  szukającą miejsca na tym świecie i rządną przygód. I wystarczyła zaledwie chwila  by wszystko straciło sens  ale oni nie potrafią tego zrozumieć i karcą za każdą łzę  którą uda im się zauważyć. A ja po prostu muszę to przejść  spokojnie  każdego dnia od nowa  tylko mam prośbę. Nie pozwólcie mi być samej.    napisana

napisana dodano: 14 kwietnia 2013

Nikt mi nie mówił jak mam sobie radzić, by jakoś żyć po jego odejściu, a jednak wszyscy wymagają abym była idealna i żebym zachowywała się tak jak gdyby nigdy nic się nie stało. A przecież to nie jest takie proste. Potrzebuję chwili uwagi i rozmowy. Każdy się dziwi czemu nie wychodzę z domu, a jednak nie potrafią poświecić mi odrobiny czasu, bo ważniejsze są imprezy albo chłopak 24 godziny na dobę. Więc ja powoli zamykam się w sobie i nie widzę w tym niczego złego, chociaż kiedyś byłam inną dziewczyną. Otwartą, roześmianą, szukającą miejsca na tym świecie i rządną przygód. I wystarczyła zaledwie chwila, by wszystko straciło sens, ale oni nie potrafią tego zrozumieć i karcą za każdą łzę, którą uda im się zauważyć. A ja po prostu muszę to przejść, spokojnie, każdego dnia od nowa, tylko mam prośbę. Nie pozwólcie mi być samej. / napisana

Poszłabym za nim wszędzie  na koniec świata czy gdziekolwiek  by tylko zechciał  zrobiłabym tak wiele  poświęciła wszystko  była zawsze kiedy tylko by potrzebował. Na prawdę  byłabym tylko i wyłącznie dla niego. A on? On nie robi nic  nie odzywa się a teraz nawet zapomniał  że miałam te cholerne urodziny. Zapomniał  a może nie chciał pamiętać. Nie zadzwonił  nie wysłał chociażby marnego smsa o treści 'wszystkiego najlepszego'. Straciłam nadzieję  że kiedykolwiek jeszcze może być dobrze i zawiodłam się. Kolejny raz cholernie się zawiodłam.    napisana

napisana dodano: 14 kwietnia 2013

Poszłabym za nim wszędzie, na koniec świata czy gdziekolwiek, by tylko zechciał, zrobiłabym tak wiele, poświęciła wszystko, była zawsze kiedy tylko by potrzebował. Na prawdę, byłabym tylko i wyłącznie dla niego. A on? On nie robi nic, nie odzywa się a teraz nawet zapomniał, że miałam te cholerne urodziny. Zapomniał, a może nie chciał pamiętać. Nie zadzwonił, nie wysłał chociażby marnego smsa o treści 'wszystkiego najlepszego'. Straciłam nadzieję, że kiedykolwiek jeszcze może być dobrze i zawiodłam się. Kolejny raz cholernie się zawiodłam. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć