![Twoim celem nie jest sprawienie bym cierpiała tudzież Cie znienawidzila. Twoim celem jest sprawić mnie niezdolna do uczuć do tego stopnia żebym juz do końca nie mogla pokochac nikogo. pokazujesz mi ze nie warto i codziennie wypruwasz moje duchowe wnetrznosci wypychajac mnie pustą nadzieja jak sztucznego zwierzaka watą](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
Twoim celem nie jest sprawienie bym cierpiała tudzież Cie znienawidzila. Twoim celem jest sprawić mnie niezdolna do uczuć do tego stopnia, żebym juz do końca nie mogla pokochac nikogo. pokazujesz mi, ze nie warto i codziennie wypruwasz moje duchowe wnetrznosci, wypychajac mnie pustą nadzieja, jak sztucznego zwierzaka watą
|
|
![chciałabym żebyś mógł mi napluc w serce. moze wtedy zrozumialoby wreszcie jak czuje sie za każdym razem kiedy muszę wycierać twarz i byłoby ze mna solidarne.](http://files.moblo.pl/0/2/79/av65_27945_118543435_772737616826767_4327071459950756207_n.jpg) |
chciałabym, żebyś mógł mi napluc w serce. moze wtedy zrozumialoby wreszcie jak czuje sie za każdym razem, kiedy muszę wycierać twarz i byłoby ze mna solidarne.
|
|
![Nie wiem czy on mnie kochał. W mojej definicji ta prawdziwa miłość się nie kończy a nawet jeśli jej konstrukcja została naruszona to osoby zrobią wszystko żeby zapełnić tą lukę która powstała. Co z tego że na początku zapewniał o uczuciu skoro przestał? Jaką wartość ma to teraz w momencie kiedy jego na zawsze nigdy tym na zawsze miało nie być. Nie chcę dostawać czegoś tylko po to by zaraz to stracić. Podobno coś co się skończyło nigdy nie było prawdziwe i nigdy do mnie nie należało a on przecież był. Przecież go nie wymyśliłam nie uroiłam sobie tych wszystkich słów zapewniających o uczuciu. Mimo to odszedł. Skąd więc mam wiedzieć że mnie kochał? Może wtedy czuł chwilową fascynacje i pożądanie? Może próbował ale nie mógł pokochać? Właściwie jakie to ma znaczenie skoro znikło. Słowa to tylko puste obietnice których jego serce nie umiało dotrzymać. Jego brak to odpowiedź na moje pytanie. Nieobecność to najgłośniejsze nie kochał jakie mogłam usłyszeć. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Nie wiem czy on mnie kochał. W mojej definicji ta prawdziwa miłość się nie kończy, a nawet jeśli jej konstrukcja została naruszona, to osoby zrobią wszystko żeby zapełnić tą lukę, która powstała. Co z tego, że na początku zapewniał o uczuciu, skoro przestał? Jaką wartość ma to teraz, w momencie, kiedy jego "na zawsze", nigdy tym na zawsze miało nie być. Nie chcę dostawać czegoś, tylko po to, by zaraz to stracić. Podobno coś co się skończyło, nigdy nie było prawdziwe i nigdy do mnie nie należało, a on przecież był. Przecież go nie wymyśliłam, nie uroiłam sobie tych wszystkich słów zapewniających o uczuciu. Mimo to odszedł. Skąd więc mam wiedzieć, że mnie kochał? Może wtedy czuł chwilową fascynacje i pożądanie? Może próbował, ale nie mógł pokochać? Właściwie jakie to ma znaczenie, skoro znikło. Słowa to tylko puste obietnice, których jego serce nie umiało dotrzymać. Jego brak to odpowiedź na moje pytanie. Nieobecność to najgłośniejsze "nie kochał" jakie mogłam usłyszeć./esperer
|
|
![Nie nie wybaczę Ci. Nie będę miała dobrego serca dla kogoś kto nie miał go w ogóle dla mnie. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Nie, nie wybaczę Ci. Nie będę miała dobrego serca dla kogoś, kto nie miał go w ogóle dla mnie./esperer
|
|
![Czasami myślę naiwnie wiem że jeśli odpowiednio długo poczekam to okażę się że to nie przeminęło bezpowrotnie. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Czasami myślę, naiwnie wiem, że jeśli odpowiednio długo poczekam to okażę się, że to nie przeminęło bezpowrotnie./esperer
|
|
![Kompleksy? Ja? Przez nią? Proszę Cie nie bądź śmieszny. Nigdy nie poniżę się tak bardzo aby chociaż przez sekundę porównywać się do niej. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Kompleksy? Ja? Przez nią? Proszę Cie, nie bądź śmieszny. Nigdy nie poniżę się tak bardzo, aby chociaż przez sekundę porównywać się do niej./esperer
|
|
![Klasa dziewczyno Trzymaj fason. Nawet jak niebo wali Ci się na głowę nawet jak znowu coś poszło nie tak głowa do góry. To odróżnia Cię od tych miernot które żebrzą o miłość. Ty nie żebrzesz to Ciebie proszą. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Klasa, dziewczyno, Trzymaj fason. Nawet jak niebo wali Ci się na głowę, nawet jak znowu coś poszło nie tak, głowa do góry. To odróżnia Cię od tych miernot, które żebrzą o miłość. Ty nie żebrzesz,to Ciebie proszą./esperer
|
|
![Wiesz czemu nam nie wyszło? Nie dlatego że się nie kochaliśmy. Dlatego że nie mogłeś znieść myśli że tak samo jak Ty ja też mogę odejść. Zżerała Cię świadomość że oto nie mogłeś mieć mnie w stu procentach że nie dałam się stłamsić jak każda inna i na każdy Twój krzyk ja odpowiadałam dwa razy głośniej. Przerosły Cię moje ambicje bo oto ktoś mógł złamać Ci serce tak jak Ty kiedyś innym. Przyznaj bałeś się. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Wiesz czemu nam nie wyszło? Nie dlatego, że się nie kochaliśmy. Dlatego, że nie mogłeś znieść myśli, że tak samo jak Ty, ja też mogę odejść. Zżerała Cię świadomość, że oto nie mogłeś mieć mnie w stu procentach, że nie dałam się stłamsić jak każda inna i na każdy Twój krzyk, ja odpowiadałam dwa razy głośniej. Przerosły Cię moje ambicje, bo oto ktoś mógł złamać Ci serce, tak jak Ty kiedyś innym. Przyznaj, bałeś się./esperer
|
|
![Nie bez powodu mówi się o kimś zakochanym że wpadł ponieważ na końcu człowiek nieuchronnie rozbija się o dno. Jodi Picoult](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Nie bez powodu mówi się o kimś zakochanym, że "wpadł", ponieważ na końcu człowiek nieuchronnie rozbija się o dno. | Jodi Picoult
|
|
![Oczywiście że będzie kłamał a co Ty myślałaś? Opowie Ci o tej wspólnej przyszłości o szczęściu jakie Was czeka i wciśnie bajkę że drugiej takiej jak Ty nie spotkał i już nie spotka. Ty mu uwierzysz mała głupiutka dziewczynko. Teraz pomyśl. To chyba logiczne że na starcie nie powie Ci hej dzidzia. Złamię Ci serce a przy tym życie. Trochę poudajemy miłość a potem nara . esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Oczywiście, że będzie kłamał,a co Ty myślałaś? Opowie Ci o tej wspólnej przyszłości, o szczęściu jakie Was czeka i wciśnie bajkę, że drugiej takiej jak Ty nie spotkał i już nie spotka. Ty mu uwierzysz, mała głupiutka dziewczynko. Teraz pomyśl. To chyba logiczne, że na starcie nie powie Ci "hej dzidzia. Złamię Ci serce, a przy tym życie. Trochę poudajemy miłość, a potem nara". /esperer
|
|
![Nigdy nie będę tą cichą zakompleksioną dziewczynką. Nigdy nie uśmiechnę się słodko i nie zrobię z siebie idiotki żeby podnieść ego faceta. Nie nie będę tą która zrobi dla Ciebie wszystko. Nie jestem delikatna nieśmiała i nie będę rzucać w Twoim kierunku ukradkowych spojrzeń. Lubię imprezować lubię być głośna i lubię być w centrum uwagi. Wiem jak to jest upić się do nieprzytomności wiem jak to jest kiedy kostki u dłoni bolą bo znowu jakaś suka mi się naraziła. Znam brzydkie słowa i często ich używam. Od siedzenia z dziewczynami i gadania o tipsach wolę iść na piwo z kumplami. Nigdy nie będę spełniać oczekiwań innych jeśli nie pokrywają się one z moimi. Znam swoją wartość i nie pozwolę przekroczyć Ci granicy. Piję za tych którzy mają odwagę mnie mieć i klnę na frajerów którzy wybrali prostsze rozwiązanie z tępą dziecinką. Mimo to nie oznacza że czuję mniej. Nie zapominaj. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Nigdy nie będę tą cichą zakompleksioną dziewczynką. Nigdy nie uśmiechnę się słodko i nie zrobię z siebie idiotki, żeby podnieść ego faceta. Nie, nie będę tą, która zrobi dla Ciebie wszystko. Nie jestem delikatna, nieśmiała i nie będę rzucać w Twoim kierunku ukradkowych spojrzeń. Lubię imprezować, lubię być głośna i lubię być w centrum uwagi. Wiem jak to jest upić się do nieprzytomności, wiem jak to jest, kiedy kostki u dłoni bolą, bo znowu jakaś suka mi się naraziła. Znam brzydkie słowa i często ich używam. Od siedzenia z dziewczynami i gadania o tipsach, wolę iść na piwo z kumplami. Nigdy nie będę spełniać oczekiwań innych, jeśli nie pokrywają się one z moimi. Znam swoją wartość i nie pozwolę przekroczyć Ci granicy. Piję za tych, którzy mają odwagę mnie mieć i klnę na frajerów, którzy wybrali prostsze rozwiązanie z tępą dziecinką. Mimo to nie oznacza, że czuję mniej. Nie zapominaj./esperer
|
|
![Zawsze wracamy prawda? Każda droga na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Zawsze wracamy, prawda? Każda droga, na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić./esperer
|
|
|
|