 |
Najbardziej zranią Cię tylko ci, których kochasz. Nikt inny nie będzie znał miejsca, w które zadany cios będzie bolał najmocniej.
|
|
 |
Kiedy ktoś od Ciebie odchodzi, pamiętaj, że on też traci.
|
|
 |
pamiętaj żeby się uśmiechać. żeby iść przez miasto z wyrazem twarzy szczęśliwego człowieka. pamiętaj, by nie dać za wygraną - by pokazać tym wszystkim zawistnym ludzią, że dajesz radę, i , że nigdy się nie poddasz.
|
|
 |
Nocą, odczuwając nawet największe zmęczenie, nie możesz zasnąć, czujesz, że czegoś Ci brakuje. Chciałbyś, aby ta osoba czuła to samo. Wtedy czekasz, myślisz, może napisze, zadzwoni...
|
|
 |
Jeśli Ty nie potrzebujesz mnie, to cholernie pewnie, że po okresie płaczu i bólu, dojdę do wniosku, że ja też Ciebie nie potrzebuję. Nie chcę w swoim życiu kogoś, kto tak naprawdę nie chcę w nim być.
|
|
 |
uśmiechnij się, bo wcale nie jest tak źle jak myślisz. wiem, że go kochasz i nie potrafisz poradzić sobie po jego odejściu. ale nie myśl o nim negatywnie, przecież mimo wszystko to on wywoływał uśmiech na Twojej twarzy, pomagał Ci w trudnych chwilach i był zawsze kiedy go potrzebowałaś. nie mów, że serce go wybrało. to ty go wybrałaś, nie zaprzeczałaś kiedy Cię całował, nie uwalniałaś się z jego ramion kiedy Cię przytulał, nie nacisnęłaś czerwonej słuchawki kiedy dzwonił. sama doprowadziłaś się do takiego stanu. nie płacz bo nie o to w tym chodzi. życie postawiło Ci jego na drodze, żebyś się czegoś nauczyła, wcale nie miała być to miłość na zawsze.
|
|
 |
przecież kurwa byłeś obok , byłeś tu jeszcze kilka dni wcześniej i mówiłeś tak pięknie mówiłeś że nie chcesz mnie skrzywdzić tym samym wyrządzając mi najpiękniejszą i największą krzywdę , przecież kurwa miałam Cię obok , to łóżko , ono było nasze ,wspólne. Przecież czułam Cię i to było piękne , twój dotyk , Ty ,ja, ta noc , ten dzień i przyszłość której nigdy nie będzie. A potem wyszedłeś a może to ja odeszłam ? Nieważne , nieistotne , jest pusto i zimno i trochę , trochę boli mnie serce. Jest wieczór i nie wiem co robisz , nie wiem gdzie i najgorsze z kim w ogóle jesteś. Ale wrócisz co ?? Nie możesz przecież pozwolić znów upaść mi na ziemię . / nacpanaaa
|
|
 |
poradzę sobie , przecież kurwa do chuja zawsze sobie radziłam . / nacpanaaa
|
|
 |
moja nieobecność chyba nie zrobiła na Tobie wrażenia.
|
|
 |
Weź spierdalaj, tlen marnujesz.
|
|
 |
Nie płaczę po to, by wzbudzić litość. Po prostu jest mi źle.
|
|
|
|